Zawsze hejtowalem szeryfów ale od tygodnia jak remontują drogę w Katowicach na wysokości Giszowca zrozumiałem co tak #!$%@? tych szeryfów. Jest zwężenie i osoby jadące lewym pasem zjeżdżają na prawy. Niestety janusze zjeżdżający z lewego pasa zamiast dojechać do końca wciskają się na pas kilkadziesiąt metrów wcześniej przez co prawy pas stoi. Pomijam już fakt, że stoją znaki z zalecaną jazdą na suwak. Dlatego jak tylko ktoś przy mnie wrzuca kierunkowskaz wcześniej
Niestety janusze zjeżdżający z lewego pasa zamiast dojechać do końca wciskają się na pas kilkadziesiąt metrów wcześniej przez co prawy pas stoi.
@breskali: no włąśnie Janusze Teksasu pilnujące ruchu tego chcą, by zmienić pas nie na samym końcu (hurr durr kolejkę omija) tylko jak najwcześniej. Ale to co mówisz to prawda i powoduje zatory, bo zamiast jechać na zakładkę i każdy puszcza jednego to jeden zmieni na początku, drugi w środku
@Radokop: prosta recepta - absolutnie nie wpuszczać aut z lewego pasa na prawy. Pojazdy na lewym pasie mają nim dojechać DO KOŃCA. I dopiero tam się uprzejmie wpuszczamy - raz jedzie ten z lewego, raz ten z prawego.
No dobra, teraz pytanie jak to wygląda z punktu widzenia przepisów ? Kierowca zestawu zajmuje pas swój pas jezdni a nagrywający omija go pasem zieleni i mamy kolizje. Czy to czasem nie będzie wina nagrywającego ? Kierowca zestawu nie musi spodziewać sie "idioty" który wyprzedza go trawnikiem i taką linie obrony ja bym tutaj widział.
@piekuo: spodziewa się, bo wykonuje ruch kierownicą w lewa stronę w końcowym etapie, by zagrozić tor jazdy osobowki, kontroluje wszystko do końca. Taka by była moja linia obrony.
@piekuo: on zajmował raczej 1.5 pasa ruchu a nie "swój", no i z jakiegoś nieznanego powodu stoi zamiast jechać. Może się biedaczek zepsuł no to można ominąć. Jak coś się po drodze zepsuje i droga stoi to można ominąć nawet przez podwójną ciągła, oczywiście ustępując wszystkim tam :)
Tam jest znak poziomy " P9" - strzałka naprowadzająca. Znak ten oznacza nakaz wjazdu na sąsiedni pas ruchu wskazany strzałką; nie dotyczy to kierujących pojazdami, dla których jest przeznaczony dalszy odcinek pasa ruchu. Czyli według przepisów nie powinno się jechać do końca pasa.
@XenuneX: Ten znak nie mówi że natychmiast. Zresztą jaki byłby sens robienia drugiego pasa i malowania strzałek jeśli nie można po nim do końca dojechać?
@LDevil: Dokładnie.Albo dać się wyprzedzić spod świateł.#!$%@? frajerów jazda po drogach to nie zabawa tylko wyścig.Lewy pas to nie kółko różancowe.Elo ziomal czym smigasz ja e39 zczipowanym
Nigdy nie zrozumiecie tego ze w polsce jazda na suwak nie działa bo mniejsze auta za bardzo cwaniakują. Według zasady powinniśmy jechać 1:1 lewy z prawym. Niestety Osobówki wciskają się na końcu i wychodzi 4:1 albo nawet 5:1. PS. Jak zajedziesz drogę ciężarowce na prawym pasie to ona musi wyhamować. Zanim ruszy to już parę aut z lewego się wciśnie i na końcu znowu ktoś wjedzie tuz przed ciężarówkę która znowu musi
Komentarze (229)
najlepsze
Jest zwężenie i osoby jadące lewym pasem zjeżdżają na prawy. Niestety janusze zjeżdżający z lewego pasa zamiast dojechać do końca wciskają się na pas kilkadziesiąt metrów wcześniej przez co prawy pas stoi. Pomijam już fakt, że stoją znaki z zalecaną jazdą na suwak. Dlatego jak tylko ktoś przy mnie wrzuca kierunkowskaz wcześniej
@breskali: no włąśnie Janusze Teksasu pilnujące ruchu tego chcą, by zmienić pas nie na samym końcu (hurr durr kolejkę omija) tylko jak najwcześniej. Ale to co mówisz to prawda i powoduje zatory, bo zamiast jechać na zakładkę i każdy puszcza jednego to jeden zmieni na początku, drugi w środku
@XenuneX: Ten znak nie mówi że natychmiast. Zresztą jaki byłby sens robienia drugiego pasa i malowania strzałek jeśli nie można po nim do końca dojechać?
@XenuneX: *niekoniecznie
Rozumiem kwestię swojej teorii nt. znaku poziomego już szybko porzuciłeś? xD
@LDevil: No właśnie, no właśnie... :D
@Mintaa: no a gdzie mają się wciskać, na początku? Przecież idea jazdy na suwak jest właśnie taka, że zjeżdża się na końcu.