Ojciec 10-latki, którą skazano na katechezę, wciąż walczy w sądzie.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_SIlyWhRZ6rzKipFUDRJoAWjy0iX2hBgt,w300h194.jpg)
Dziewczynka orzeczeniem Sądu Rejonowego została zmuszona do udziału w lekcjach religii, mimo że bardzo tego nie chce. Jej mamie zamarzyła się córka w białej komunijnej sukience. Pełnomocnik ojca właśnie zaskarżył postanowienie grodziskiego sądu.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ufoludek-zkosmosu_EKNFUPHKpo,q52.jpg)
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
W końcu dorosłam i za jakiś czas wystąpiłam z kościoła :) Po odbiór aktu chrztu z adnotacją pojechałam przy okazji urlopu w rodzinnym mieście. Mama postanowiła mnie
No i śmieszne, żeby to dziecko wychowywało matkę, a nie matka dziecko.
Tym bardziej właśnie, że jeśli dziecko nie chce edukacji, to państwo to dziecko zmusi. Czyli państwo uznaje, że 10-letnie dziecko nie decyduje samo za siebie.
To czemu tu nagle ma być tak jak dziecko chce?
XD aha, bo antykościelna wizja.
Ale gdyby chodziło o lekcje tolerancji... ........a
Ja się odnoszę to tagu. Skąd wiadomo, że matka jest katoliczką?
@gimemoa:
@gimemoa: bo jest to przedmiot > nieobowiązkowy
Może powinniśmy żydów przymusić do chodzenia na religię katolicką w szkole? Dlaczego mały żyd ma decydować czego chce?
A może wprowadzimy obowiązkową religię muzułmańską w szkole tak dla beki? Czemu ma dzieciak decydować w jakiego stwora wierzy, czy nie? Zadecydujmy za niego!!!
@Kulek1981: może gdybyś przeczytał artykuł który komentujesz, to nie pisałbyś głupot.
@Gladiatus: i dlatego trzeba nimi manipulować od małego na lekcjach religii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Gladiatus: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Religia byłaby przedmiotem szkolnym, a nie manipulacją, gdyby:
- uczono o wszystkich większych religiach bez wskazywania, która jest "prawdziwa" skoro nie ma dowodów
- uczono o tym, że całkiem możliwe, że żaden bóg nie istnieje
- uczono o tym, że część moralności powiązanej z każdą religią jest arbitralna i nie można powoływać się na religijne
Oczywiście, że nie chce. Na matematykę też pewnie nie chce. Ale jakie to ma znaczenie?
Nie wiem, może Europejski Trybunał Praw Człowieka? Rzecznika Praw Obywatelskich? Rzecznika Praw Dziecka? (choć tego ostatniego to raczej nie bardzo, on jest akurat z tych, którzy urząd sprawują na kolanach, śpiewając "alleluja").
Opieka została powierzona ojcu, to on na wyraźne życzenie córki wypisał ją z religii, a matka postanowiła zrobić jemu i dziecku na złość. To nie jest problem obojga
@Tolstoj-kot:
1. Matematyka JEST obowiązkowa dla wszystkich
2. Religia NIE JEST obowiązkowa dla wszystkich
widzisz różnicę?
To tak jak z językiem obcym - nie jest obowiązkowy angielski, równie dobrze połowa klasy może mieć angielski a połowa niemiecki
Aha. Państwo by mnie zmusiło, bo edukacja jest obowiązkowa. Poprawczak, a bym kończył.
A jakby był przedmiot "wychowanie w duchu LGBT" i bym nie chciał - to rozumiem, że nie byłbym zmuszany.... no wcale...
....oh, wait. XD
#hehe
@Tolstoj-kot: Matka zmusiła ale to trzeba przeczytać chociaż nagłówek.
To ojciec sprawuje nad nią opiekę. A matka jako, że nie ma sama wpływu poszła do sądu. A sąd olał to, że ojciec nie chce by chodziła, stwierdził że dziewczynka chce chodzić na religię tylko tego nie rozumie i powtarza co mówi tata i wyrokiem kazał chodzić na religię...