Polka zbiera małpki z lasu i sprzedaje w nich przetwory
Wiele osób pisze mi, że nie chce "pić z butelki po jakimś żulu". Tymczasem szkło i metal to materiały, które daje się w 100 proc. wysterylizować, również w warunkach domowych - przyznaje Marta Jermaczek-Sitak, pomysłodawczyni inicjatywy "Małpki z lasu".
michal-bachowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 155
- Odpowiedz
Komentarze (155)
najlepsze
Hmm, pewnie tak.
Na zdrowie.
@bi-tek: Na zdjęciu widać że nie
"Środki do profesjonalnej dezynfekcji sa w ch0j drogie".
Srodki do profesjonalnej dezynfekcji nazywaja sie wybielacz chlorowy i kosztuje 1zl za 1 litr i uzywa sie go w sporym rozcienczeniu, do tego sa tanie srodki do tworzenia wody utlenionej Oxi jesli nie lubisz zapachu chloru, za 15 zlotych zrobisz 100 litrow roztworu.
Rozumiem, że można kupować produkty w słoikach i później ponownie je wykorzystywać w domu do przetworów. Rozumiem zbierać od rodziny takie słoiki ale żeby po lesie małpki zbierać? Głupota.