Barneverknet - miliardowy biznes handlu dziećmi w Norwegii
Od jakiegoś czasu interesuję się tematem Barneverknet, ale to co usłyszałem teraz... nawet mnie opadła kopara. Jest to kolejny, wiele tłumaczący, przykład pokazujący, jak świetnie dogaduje się biznes z lewicą. Myślę że podobne patologie mogą być w innych nanny-state w EU.
![Opornik](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Opornik_6JAzmSzxp1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
Komentarze (81)
najlepsze
Nawet niewolnictwo tak nie bulwersuje
Chociaż w wypadku DE jest mały progres, odkąd rząd niemiecki w listopadzie, oficjalnie przyznał się do nagminnego łamania praw przez Jugendamty. Teraz pora na rząd Norwegii.
Przykład ze Szkocji, znajomi zostawili niespełna roczne dziecko pod opieką babci i siostry, po drodze
- rozwala się wspólnoty narodowe
- rozwala się wspólnoty religijne
- rozwala się wspólnoty rodzinne
- demoluje się i miesza role społeczne kobiety i mężczyzny
Krótko mówiąc robi się wszystko to, co od tysiącleci robią wszystkie drapieżniki - rozdziela się stado. Pojedyncze sztuki łatwiej dopaść.
Pod przykrywką 'POMOCY' takiemu dziecku (bo zabrania od rodziców, nawet patologicznych, to wciąż średnia pomoc imo), zabiera się je i przydziela rodzinie, która jest otwarta na opiekę nad obcym dzieckiem, a motywuje taką rodzinkę HAJS. Tak, dostają hajs tygodniowo za opiekę nad takim dzieckiem. I to całkiem, całkiem.
Skutki najczęściej są dla takiego dziecka opłakane. Takie dzieci są jak bękarty. A trzeba