Specnaz jest ok, jak zresztą większa część książek Suworowa. Tylko niektóre sprawy są tam trochę podkolorowane, pewnie żeby się lepiej sprzedawały... Ale faktycznie, dla Specnazu takie sztuczki jak ta na zdjęciu to kaszka z mleczkiem ;)
apropo extreme sports... tylu u nas zapalonych skejtów z dredami, którzy jedyny trick jaki umią zrobić to 180MordąOBeton, albo Ollie-znowu-deska-mi-uciekła. strata czasu, odpuście sobie. to, że macie deske na kółkach za 500 pln nie znaczy że jesteście fajni.
Komentarze (31)
najlepsze
:-P
:-P