✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci
@mirko_anonim: Cześć, to typowy problem tych czasów. Ludzie robią się zbyt "wygodni" i ciężko im wyjść ze strefy komfortu, żeby robić dzieci. Stąd ogólny spadek dzietności. Wyjście ze strefy komfortu wymaga odwagi. Ja polecam, to rzeczywiście duża zmiana, ale dla większości ludzi posiadanie dzieci to największa satysfakcja w życiu (świadoma, bądź nie).
Jestem facetem po 30tce. Mam narzeczoną tez po 30tce z którą jestem od jakiś 8 lat, od 7 lat mieszkamy ze sobą. Zaczyna pojawiać się kwestia dzieci. Zawsze miałem w głowie, że chce mieć dzieci ale to "kiedyś", "nie teraz". No ale czas leci i różowa naciska, że to już pora. Wcześniej też miała takie podejście, że "kiedyś". Nawet bardzo pilnowała antykoncepcji i tak dalej. Ale jak widzę dzieci