Suwałki. Schorowana staruszka koczuje na klatce schodowej.
72-letnia schorowana kobieta siedzi na klatce schodowej, bo rodzina zmarłego konkubenta zabrała klucze do ich mieszkania. - Nie mam dokąd pójść - płacze Zenobia Barszczewska. - W mieszkaniu są ubrania, pieniądze i lekarstwa.
R.....S z- #
- #
- 185
- Odpowiedz
Komentarze (185)
najlepsze
@Arteqq: Zameldowanie nie daje żadnego prawa do lokalu, w tym do jego zamieszkiwania. Jedynie służebność do korzystania z lokalu mogłaby pomóc.
pod względem prawnym, jedyne co może zrobić, to okazać imienne faktury potwierdzające jej wkład w mieszkanie i na podstawie tych faktur domagać się od spadkobierców zwrotu poniesionych nakładów.
1. Starsza pani wyjechała do córki na początku grudnia
2. Wróciła 17 grudnia, nie mogła się dostać do mieszkania, w którym ponoć mieszka od lat - dlaczego nie miała swoich kluczy???
3. Sąsiedzi nie zapytali jej bezpośrednio, dlaczego nie może się dostać do mieszkania, nie zaoferowali pomocy (np. skorzystania z telefonu do faceta lub jego rodziny), tylko tak po prostu wezwali policję?
4. Policja odstawiła ją do
2. pewnie rodzina zmarłego zmieniła zamki.
A jeśli złamali prawo to czemu ta pani ciągle siedzi na klatce schodowej?
@odomdaphne5113: Nie ma czego wyjaśniać, bo jest tylko ckliwa historyjka, która może być w najważniejszych fragmentach zmyślona. Przecież ta babka nie przyzna się do niczego niewłaściwego, a żaden pismak nie zrobi z bohaterki reportażu człowieka, który nie jest bez wad, bo pies z kulawą nogą się nia zainteresuje. Mamy za to jakąś świętą babeczkę lat 78, która przez 20 lat nie dorobiła się kluczy do mieszkania, a
1) Babka jedzie do córki na początku grudnia
2) Wraca 17 grudnia i nie ma jak wejść do mieszkania (a w mieszkaniu leży trup). Czyli nawet gość jej kluczy nie dał. Poza tym między początkiem grudnia a 17 grudnia nie dzwoniła, nie zaglądała?
3) Rodzina wchodzi na święta do mieszkania i znajduje trupa
4) Babka chce tam wejść chociaż jej "konkubent" nie dał jej kluczy, nie interesowała się nim w ogóle przez miesiąc a gość leżał umarty
Rodzina