Na zaburzenia psychiczne cierpi już 1/4 Polaków. Unikamy wizyt u psychiatry
1/4 społeczeństwa cierpi na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne. Mimo to choroby psychiczne wciąż są w Polsce tematem tabu, pomijanym w dyskusji o służbie zdrowia. Większość Polaków unika wizyty w gabinecie psychiatry.
poradnik_zdrowie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 321
- Odpowiedz
Komentarze (321)
najlepsze
Poza tym leki najnowszej generacji również kosztują (np. koszt takiej dulsevii - 150 zł miesięcznie) ale czułem sie po niej naprawde świetnie w stosunku do innych, teraz przeskoczyłem na tańszy lek i czuje sie jak gó***
Sam mam za sobą epizody psychoterapii - 100 zł za wizytę a 2 wizyty w tygodniu dochodziło do 800 zł miesięcznie.. a zalecany czas chodzenia to pól roku.. po 2 miechach ekonomicznie nie dałem
@burkinafaso-bissau: To dość popularna ale nieprawdziwa opinia, że ludzie chodzący do psychiatry są piętnowani przez nosaczy z sąsiedztwa. Otóż z doświadczenia wiem, że prędzej znajdziesz zrozumienie u nosacza ("łoo, Halyna, pacz, co to się porobiło, że taki chłop jak dąb, a tak się załamał)"), niż w wielce postępowych organach państwa i administracji. Lecz się u psychiatry
To akurat niestety fakt, że w Polsce często wizyta u psychiatry stygmatyzuje człowieka.A tym bardziej pobyt w psychiatryku. Nadal żywe są wyobrażenia o tym, że skoro ktoś musi być w szpitalu psychiatrycznym, to znaczy, że jest wariatem i że niczego, co on mówi, nie
ładne słowo niestety niewiele w dzisiejszych czasach znaczące.
@bitcoholic: Chyba Ci się wydaje, przecież nie masz bordo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@warrengda: Do tego NFZ zakłada, że po pół roku nastąpi cudowne uzdrowienie.