Całkowity zakaz parkowania na chodnikach w Warszawie? Dobrze czy źle?

Jest średnio z tymi miejscami, a może być tylko gorzej jeżeli to przejdzie.

[bart39]

Przepisy są jasne, ma zostać 1,5m wolnego miejsca dla pieszych. Karać tych, co nie przestrzegają przepisów. Jeśli brakuje miejsc parkingowych dla motocykli, za dobrym przykładem Genewy(przynajmniej ja tam to widziałem), wyznaczyć takie miejsca i odgrodzić slupkami, żeby auta nie wjeżdzały. Ale nie, najlepiej zakazać całkowicie.

[Murasame]

@bart39: Jak karać, skoro ludzie chcą likwidacji straży miejskiej.

[bart39]

@Murasame: To może nie likwidować, a jak likwidować, to dać dodatkowe etaty dla policji.

[eloar]

Idiotyczny pomysł. Stowarzyszenie "Miasto jest nasze" wskazuje tą zmianę jako remedium na problem chodników, gdzie przejść się, nie da, ale wszystkie przykłady jakie dostarczają, to pojazdy zaparkowane niezgodnie z przepisami, które obecnie obowiązują. Nie potrzeba nam zmiany przepisów, a ich egzekwowania. Straż Miejska w Wawie działa na szkodę mieszkańców zwykle unieruchamiając pojazdy nieprawidłowo zaparkowane (zamiast odcholować). Wawie brakuje też dobrych parkingów podziemnych i jasnej o nich informacji. Dla przykładu w #poznan

[modzelem]

@eloar: https://www.facebook.com/379183365864284/posts/577772476005371/

[LagriT]

Zamiast wprowadzić wyższe kary dla tych źle stawiających, nie zostawiających 1,5m lub wybudować, więcej parkingów, poprawić komunikację miejską to lepiej zakazać i czekać na to co będzie się działo. Niedługo będziemy jak hindusi jeździć...

[gm001131]

Tylko jestem ciekaw jak sobie komunikacja miejska poradziła gdyby chociaż z 10% kierowców nagle zdecydowało się z niej korzystać.
Już teraz najbardziej popularne linie są w godzinach szczytu napchane jak wagony bydlęce a co dopiero będzie wtedy.
Niestety palikowanie chodników i budowanie ścieżek rowerowych jest popularne bo jest dużo tańsze niż tworzenie nowych dróg lub miejsc parkingowych.

[ziemowit]

chyba ich poj%!#ło!
może ci geniusze by zapostulowali np. o egzekwowanie istniejących przepisów?
bo teraz straż miejska wystawia mandaty praktycznie tylko za brak opłaty parkingowej.

[eloar]

@ziemowit: albo zakłada blokady, bo przecież skoro ktoś gdzieś parkuje nieprawidłowo, to lepiej aby tam został na dłużej ¯\_(ツ)_/¯

[QuickCharger]

To sobie na trawniku postawią.

[aterazprzejdzie]

Niezależnie od tego czy zostaje wersja 1,5m, czy całkowity zakaz parkowania na chodniku (poza miejscami wyznaczonymi), to problem jest jeden i ten sam:
nie ma możliwości egzekwowania tego przepisu.
W Polsce parkuje się wszędzie, służby są niewydolne, a kierowcy nie przestrzegają przepisów. Skoro nie przestrzegają jednej wersji, to jak chcemy sprawić, by przestrzegali drugą?

[s.....e]

obowiązywał zakaz parkowania na chodnikach.

Co to zmieni jak auta nadal będą stać nielegalnie na chodnikach a straż miejsca będzie przejeżdżać obok bo nie dostali zgłoszenia? XD Większą patologią przepisów jest zezwolenie na parkowanie na drogach dla rowerów. DROGA na której jednak mogą stać auta i nie można grata odholować super przepisy bulwo rodem z PRL bo co najwyżej będzie blokada i 100zł mandatu ale to trzeba mieć pecha i stać cały

[elim]

W końcu Warszawiacy tak wybrali ¯\_(ツ)_/¯

[buont]

Bardzo dobrze.

Zezwolenie parkowania na chodniku (przy sztucznie gwarantowanym 1,5m) jest absurdem. Chodnik powinien być dla pieszych, a ulica dla samochodów.
Zamiast robić 3,5 metrowy chodnik powinen powstać 1,5 metrowy chodnik i 2 metrowe miejsca parkingowe typu "zatoczka". Jest to naturalna bariera i nie ma wtedy mowy o pomyłce.
Wszelkie dyskusje typu "to trzeba wezwać straż miejską" nie rozwiązują realnie problemu i tu potrzebna są rozwiązania architektoniczne uniemożliwiające złe parkowanie i tyle.

[eloar]

@buont: i wprowadzenie takiej ustawy spowoduje masową przebudowę w miastach? Za małą jeszcze mamy inflację na materiałach budowlanych?