Sprawa dwulatka zamkniętego w pralce. Sąd ograniczył prawa rodzicielskie matce

Sąd w Radomiu zdecydował się ograniczyć prawa rodzicielskie matce dwuletniego Kacpra. Nadzór kuratora nad Żanetą D. będzie obowiązywał do czasu, aż jej syn osiągnie pełnoletniość. Chłopiec został zamknięty

[DzonySiara]

Z tego co było wspominane, to ona była w pracy, to jej głupi obecny partner z kolegami się zabawili, a oni ile dostali? Sprawa się pewnie ciągnie

[M.....e]

@DzonySiara: Raczej wyroku nie było jeszcze, zarzuty przedstawiono raptem 2 miesiące temu.

[w.....k]

dajcie link do tego filmiku XDD

[idiot]

OK, nie śledzę sprawy, ale czym wsadzenie do pralki dziecka które nie chce być to tej pralki wsadzone, różni się od... nie wiem k---a... posadzenia na kolanach Mikołaja dziecka które na tych kolanach siedzieć nie chce. Tylko k---a nie wyskakujcie z tekstami typu 'pralka mogła się włączyć' (tak, wiem, krąży po świecie filmik jak czarnuchy włożyły do pralki dziecko w pralni bla bla bla), albo 'prąd mógł go zabić, bo akurat wtedy

[powiem-ci-pa]

21-letnia matka i 18-letni konkubent xDDD

[daeun]

Przesada.

[L.....n]

Ciekawe podejście do sprawy- gdyby zamknąć psa i go wypuszcić to pies po otwarciu pralki by się rzucił na ciebie z miłości. Dziecko za to myślało, że rodzice chcą go zabić. Dlaczego pies jako zwierzę traktowane de facto jak lepsza rzecz (możesz zamordować ot tak, nie wolno się znęcać) wychodzi z założenia, że go kochasz, a dziecko, które jest istotą, którą samemu stworzyłeś/aś i które kocha się ponad życie uważa, że chciałeś

[M.....e]

@Lorenzo_von_Matterhorn:

gdyby zamknąć psa i go wypuszcić to pies po otwarciu pralki by się rzucił na ciebie z miłości

Ale to nie oznacza, że w danej konfiguracji nie zostałbyś oskarżony o znęcanie się nad zwierzęciem. Ogólnie to, że zwierzęta pozytywnie się odnoszą również do swoich oprawców, nie jest niczym nietypowym.
Zresztą przykład z takim dzieckiem też nie jest do końca właściwy, bo przecież taki dwuletni dzieciak, któremu matka będzie gasić

[M.....e]

@Lorenzo_von_Matterhorn: Myślę, że zrozumiałem, natomiast sądzę, że zadajesz niewłaściwe pytania. Bo nie jesteś w stanie tak naprawdę stwierdzić, że "dziecko będzie uważać, że chciałeś je zamordować", tak samo jak nie jesteś w stanie stwierdzić, że "pies po otwarciu pralki rzuci się na ciebie z miłości".
Zarówno dziecko, jak i pies, przeżyją niesamowity stres związany z tym doświadczeniem. Pies może szybciej się opanuje, ale też nie powie, co o tej sprawie

[Pasha]

Imię "Żaneta" i wszystko jasne :-)

[CherryJerry]

@Pasha: Przecież to nie ona zamknęła dziecko w pralce, a jej partner z kolegą. Sama babka była w pracy, czytanie nie boli.

[CherryJerry]

@Pasha: No dobra - cofam minusa, ale są gorsze imiona niż Żaneta. Chociaż wszystkie Żanety ktore znałem to faktycznie były coś nie tenteges.

[Natsu9]

A był na wirowaniu czy na szybkim praniu? Bo jak na praniu to bym zabrał prawa rodziców, mały mógł jeszcze nie umieć pływać xDDD