Młodzi ludzie nie chcą pracować za najniższą krajową
![Młodzi ludzie nie chcą pracować za najniższą krajową](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_tchSE08kFZJKAHKTPiR3rL9GQYZLtfUj,w300h194.jpg)
Nie chcą nadgodzin, na rozmowie rekrutacyjnej stawiają wymagania i nie godzą się na pracę za najniższą krajową — młodzi pracownicy różnią się w podejściu do pracy od swoich rodziców. I nazywani są roszczeniowymi. Czy słusznie?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 680
Komentarze (680)
najlepsze
Nie. To pracodawcy nie potrafią się odnaleźć na tym rynku. Nie może pomieścić się im w głowach, że o ludzi coraz trudniej i to oni teraz dyktują warunki.
HRy też nie mogą zrozumieć, że skończyły się czasy zadawania ludziom idiotycznych pytań typu "jakim zwierzęciem chciałby pan być". Zamiast tego pytania właśnie brzmią, jak w artykule,
Jeżeli to nie jest robota na stałe i nie mają wymagań z G "najlepsza robota na wakacje jaką kiedyś znalazłem na studiach. Minimalna,4brygadówka, hałas, gorąco i nawet na 5 min nie dasz się rady oderwać od roboty"
to można pracować ale w innym przypadku to powodzenia.
Za minimalną nie da się żyć. Tylko się wegetuje
Ale nikt się nie zastanowił nad tym (lub zastanowił, ale został zaminusowany tak, że nie zobaczyłem nawet jego komentarza), że częstokroć ci 'młodzi butni wymagający rozszczeniowi' wymagają, ale #!$%@? od siebie dają - wiem jak pracowałem dla kogoś,
Z drugiej strony spotykałem firmy, które pracownikom z ponad 10 letnim doświadczeniem, znajomością narzędzi, certyfikatami i sukcesami
A to że nie umiesz zrewidować umiejętności potencjalnych pracowników to jest problem organizacji procesów rekrutacyjnych w twojej firmie a nie "roszczeniowego pokolenia"
A jeśli procesy są w porządku i pomimo wysokich stawek brak konkretnych