No elo, jestem tu nowy ale przychodzę ze świeżymi i gorącymi newsami, tldr (✌ ゚ ∀ ゚)☞ #inba #polibuda #studia #studenci #scam #kołczing
Na początek krótki brief sytuacji dla niezaznajomionych
Otóż standardem jest, że pierwsze roczniki studentów danych uczelni zazwyczaj integrują się przez Facebooka. Tak się dzieje od kilku dobrych lat (z tego co wiem), to działa.Zazwyczaj. To zajebisty sposób na integrację i komunikację, łatwo dowiedzieć się na którego prowadzącego trzeba uważać, który jest spoko oraz gdzie można znaleźć paczkę z gotowcami na egzaminy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak było do momentu w którym marketingowcy i kołcze uruchomili swoje komórki mózgowe i wpadli na genialny pomysł - "studenci to nasz target, to dlaczego by nie odjebać grupek dla pierwszoroczniaków :DDDDDDDDDD"
No i ten knyp to zrobił.
https://www.facebook.com/danie...
https://www.goldenline.pl/dani...
Na skalę całej Polski.
https://plus.google.com/118254...
Dlaczego to jest problem, po chuj ja to w ogóle piszę?
Oczywistością jest że gość robi to wszystko żeby zebrać jak największą ilość ludzi w jednym miejscu żeby reklamować swoje eventy, bo dla niego takie coś to czysty zysk. A mnie personalnie, jak i pewnie wiele innych osób, to wkurwia, bo wykorzystuje naiwność oraz nieświadomość świeżo upieczonych studentów jako zarobek, co jest moim zdaniem skurwysyństwem, bo niewiele osób przelustruje admina grupki zanim do niej dołączy.
Inną sprawą jest to że jest jedynym adminem na każdej z tych grupek, więc wprowadził sobie swój prywatny adminofaszyzm. Jakiekolwiek wspomienie o tym że ta grupa to jeden wielki bait - ban + usunięcie postów. Jakakolwiek próba zrobienia nowych grupek i wrzucenia ich tam - ban + usunięcie postów. Powiesz cokolwiek co mu się nie spodoba - ban + usunięcie postów. Innymi słowy, skutecznie ogranicza możliwości komunikacyjne, a wiemy jak to jest - jak już ktoś dołączy do jakiejś grupy to bardzo możliwe że nie będzie chciało mu się ruszać z niej dupy bo nie widzi problemu, więc ten proceder mógłby trwać sobie i przez cały rok akademicki gdyby paru ogarniętych ziomków, włącznie ze mną, tego nie zauważyło i się nie wkurwiło.
Tak więc ten post jest generalnie komunikatem, że takie coś się dzieje, że marketingowcy i kołcze to podludzie (nic nowego) i jeśli macie jakiegokolwiek znajomego który mógł paść ofiarą takiego scamu to dajcie mu znać.
Na szczęście gość chyba nie wie co to Discord więc można zrobić kanał i tam się komunikować, chociaż pojawią się komentarze pokroju "a po chuj", "skype lepszy". W moim przypadku (Polibuda Lubelska) to *poniekąd* zadziałało.
Chciałem również poruszyć dyskusję na temat tego, czy uczelnie lub ich samorządy nie powinny tego pilnować, bo to w końcu ich studenci. Rozumiem że mogą mieć w nich wyjebane, ale w momencie w którym marketingowcy odpierdalają takie rzeczy, może najwyższy czas żeby się coś ruszyło? A może Wasze uczelnie już robią takie rzeczy, bo w Lublinie to wiadomo - jak w lesie.
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam cieplutko, mam nadzieję że nie zostanę zjedzony.
Komentarze (13)
najlepsze
Grupa dla informatyki pollubowej spadła z rowerka. Ale grupa ogólna studentów polibudy oraz studentów lublina, zarządzana ewidentnie przez tego gościa (za pośrednictwem fanpage Studenci Lublin który został stworzony 14 lipca tego roku) lub grupy osób powiązanych z tematem.
A, no i dodal do administracji grupami swoich ziomków żeby nie stracić targetu
XDDDDDDDDD
A sprawę trzeba zgłosić do moderacji polskiego facebooka, te grupki wymagają bana, razem z ich pożal sie boże założycielem