Pracodawcy mają krew na rękach i nawet o tym nie wiedzą. Zabieranie premii czy % z trzynastek za L4 powoduje że ludzie postawieni przed wizją zabrania im pieniędzy chodzą do pracy chorzy. A czym człowiek starszy tym niewyleczenie choroby do końca groźniejsze. Niby taka zwykła grypa, choroba stara jak świat, każdy miał - ale może prowadzić do zapalenia mięśnia sercowego. I tak właśnie zmarł jeden znajomy. Jeżeli pracodawca byłby uczciwy i traktował
Ponieważ w młodości nasiąkłem ciężką atmosferą #!$%@? końca lat 90. (czyli bida i bezrobocie) to na początku pracy zawodowej też #!$%@?łem chory czy nie - żadnego zwolnienia (z własnej woli!). Wajcha mi się obróciła dopiero gdy jeden koleś co robił na tej samej budowie zszedł w wieku 40 lat na powikłania przechodzonej grypy ( ͡°ʖ̯͡°)
Taaa... jak przychodzisz do pracy z 40 stopniową gorączką i robisz wszystko by osiągnąć "normę" to jest normalne i się ośmieszasz oczekując że Ci za to podziękują, ale jak pójdziesz na 4 dni L4 to "zrobiłeś/aś to specjalnie by nie pracować", musisz wypisywać protokoły z przebytej choroby i obowiązkowe szkolenie ze wsparcia obecności =.= A jak jednak próbujesz nie wziąć L4 i po prostu wyleżeć przez weekend i prosisz o dodatkowy dzień
I teraz krótkie pytanie. Kto tu jest roszczeniowy? Pracownicy czy jednak PRACODAWCY?
Tak naprawdę i w jednej i drugiej grupie jest spora ich rzesza ale jakoś baaaaardzo rzadko się używa wobec pracodawców określenie - roszczeniowi a jak widać nierzadko tacy są.
@Zwardi: u mnie ludzie sa zachecani do chodzenia szybko do lekarza i L4 aby nie zarazic reszty. Do tego mamy 30 dni w roku L4 - 100% płatne aby się nie przejmowali niższymi zarobkami (L4 na dzieci płaca normalnie - 80%)
Komentarze (414)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak naprawdę i w jednej i drugiej grupie jest spora ich rzesza ale jakoś baaaaardzo rzadko się używa wobec pracodawców określenie - roszczeniowi a jak widać nierzadko tacy są.
@xaliemorph: za to mówi się "Janusz Biznesu"( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora