Dudek: To nie Magdalenka zdecydowała o sile postkomunizmu
Amerykanie wyraźnie dali do zrozumienia, by strona polska nie czyściła peerelowskich służb, by zostawić nienaruszony wywiad i kontrwywiad. Amerykanie mówili:...
Lipathor z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz
Komentarze (17)
najlepsze
Ja nie rozumiem tego kwiku, ooo w służbach zostali starzy funkcjonariusze. Jak zostali to znaczy, że są pod kontrolą. Co innego jak się rozpierzchli gdzieś, nie wiadomo gdzie.
Nie prawdą zresztą też jest, że wszyscy gładko przeszli. Przeszła mniejszość, bo większość nawet nie poddała się weryfikacji.
Amerykanie mieli duży respekt do fachowości naszego wywiadu
Można gdzieś o tym poczytać?