Twierdzi, że płaci alimenty na nie swoje dziecko
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_vdZfa8QjovjzJV6RndHLsqol60kG19JR,w300h194.jpg)
Pan Adam twierdzi, że płaci alimenty na nie swoje dziecko. Mężczyzna wziął ślub w 2006 r. W momencie zawierania związku, jego partnerka była w ciąży. Para spotykała się wcześniej, więc pan Adam przez lata sądził, że ma biologicznego syna. Aż do momentu, gdy wykonał testy DNA.
- #
- #
- #
- 258
Komentarze (258)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@UFC_Jest_W_Dupie: to niech państwo też nie płaci, niby dlaczego ma płacić? Ktoś te dziecko zrobił, niech matka poda kto, albo niech sama je finansuje.
Chyba ze wzgledu na dobro panstwa. Organ panstwowy nie chce uszczuplac wlasnej kasy, czyli zeby aliementy szly z budzetu. A dziecko nigdy (przynajmniej oficjalnie) nie dowie sie kto jest jego biologicznym ojcem.
W międzyczasie w sprawie rozwodowej matka złożyła wniosek o alimenty. Poszła do lekarzy, dentystów terapeutów. 3500 zł
Dobro dziecka? Dobre sobie. W imię dobra dziecka, które nie wiadomo na kogo wyrośnie, niszczyć życie dorosłego gościa, który conajmniej był w stanie podjąć przez dłuższy czas zobowiązanie finansowe i być ojcem?
@naprawiaczswiadomosci: ucieczka i ukrywanie się do końca życia pod fałszywym nazwiskiem, bez możliwości powrotu, to nie jest rozwiązanie i to świadczy k patologii państwa, że takie wyjście wydaje się jedynym żeby się odciąć od tej sytuacji
@Slonx: wyślij fakturę za badania DNA twojego dzieciaka, to opłacę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Slonx: o 100% za dużo
@Slonx: prawdopodobieństwo śmierci w wypadku samochodowym też nie jest super duże, ale jednak zapinasz pasy
Do dziś myślisz że Oni są dla ciebie nie ty dla nich?
Jeżeli natomiast mężczyzna nie chce płacić na nie przez siebie poczęte dziecko, nie ze swojej biologi, a po prostu ze społecznego wymogu kulturowo-prawnego, to jest to
@zguba: #chcacemuniedziejesiekrzywda
Zasada "jeśli fakty są sprzeczne z prawdą tym gorzej dla faktów" w praktyce xDDD
Pan Adam twierdzi, że płaci alimenty na nie swoje dziecko. Mężczyzna wziął ślub w 2006 r. W momencie zawierania związku, jego partnerka była w ciąży. Para spotykała się wcześniej, więc pan Adam przez lata sądził, że ma biologicznego syna. Aż do momentu, gdy wykonał testy DNA.
Pan Adam ma 42 lata, od 20 lat mieszka w
@nuka-cola: z jednej strony widać, że koleś zbytnio rozgarnięty to nie jest, ale to nie znaczy, że można z niego doić kasę. Ma czarno na białym, że kaszojad nie jego to nie powinien płacić. Co za powalony kraj
Dlatego nigdy nie będę bronić sądów. Relacja sąd - obywatel przypomina relację pan - sługa. Pan każe, sługa musi.