@Elmaak: le chrześcijanie też prowadzą działania misyjne. no fakt np. takie dzieci wracające z "oazy" słyną z agresji ( ͡°͜ʖ͡°), bójki/gwałty na Światowych dniach młodzieży przeszły już do historii a patologia i "sebiksy" drżą gdy wspomną czas adwentu ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°) a w Afryce misjonarze zmuszają maluchy do rytualnych mordów na innowiercach,
Dziewczyna młoda jest, może zanim zmarnuje sobie życie, to uda jej się uwolnić od tego i unormalizować kontakty z rodzicami.
Bardzo realne wydaje się, że po ukończeniu 18 lat i opuszczeniu pogotowia opiekuńczego wyjedzie do Czeczenii. Na miejscu zostanie wydana za jakiegoś muzułmanina i wyrwać ją wówczas będzie praktycznie niemożliwe.Rodzina ma 2 lata na uratowanie córki a później może być już za późno.
@lewaq3000: Moim zdaniem chrzczenie (lub przyjmowanie do innej religii) dzieci to jest p-----c. Człowiek powinien dopiero po uzyskaniu pełnoletności decydować o wyznawanej religii.
Komentarze (39)
najlepsze
no fakt np. takie dzieci wracające z "oazy" słyną z agresji ( ͡° ͜ʖ ͡°), bójki/gwałty na Światowych dniach młodzieży przeszły już do historii a patologia i "sebiksy" drżą gdy wspomną czas adwentu ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) a w Afryce misjonarze zmuszają maluchy do rytualnych mordów na innowiercach,
Bardzo realne wydaje się, że po ukończeniu 18 lat i opuszczeniu pogotowia opiekuńczego wyjedzie do Czeczenii. Na miejscu zostanie wydana za jakiegoś muzułmanina i wyrwać ją wówczas będzie praktycznie niemożliwe.Rodzina ma 2 lata na uratowanie córki a później może być już za późno.
Co najwyżej widniejesz w statystykach ludzi ochrzczonych, ale nie jeśli chodzi o liczbę katolików w Polsce.
To niestety zdarza się, czasem z winy rodziców czasem z winy neofity. Jest to bardzo smutne.