To on ruszył na pomoc kobiecie, której pies został zaatakowany przez Pit Bulla!
Maciej Ruchała to młody, lecz niezwykle dzielny mężczyzna. Gdy usłyszał, że ktoś potrzebuje pomocy na ulicy, wybiegł z mieszkania i ruszył na ratunek. Zastał straszny widok – Pit Bull rozszarpywał Owczarka, którego z wszystkich sił próbowała bronić jego właścicielka. Oto jego relacja wydarzeń!
altey z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
, sam go nie wybrał i tylko gowniarzy to jara.
Pies do uśpienia a grubas niech płaci teraz odszkodowanie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@pomidorowymichal1: W szkole miałem nauczycielkę o nazwisku Chudy, która wyszła za faceta o nazwisku Fiut i idiotka zostawiła sobie podwójne nazwisko :)
@julix97: Problem niestety ze sprecyzowaniem co to jest rasa agresywna. Bo jeśli mówisz o liście psów, na które trzeba mieć pozwolenie to można się nią podetrzeć tak bardzo jest nieprecyzyjna. Do tego dochodzi kwestia jak określisz rasę? Na oko, poprzez eksperta czy testy genetyczne? Bo tak naprawdę lwia część psów to mieszańce, często nawet te które wyglądają jak rasowe. I nie chodzi mi o to, że pomysł dotkliwszego karania
Prawdopodobnie większośc z nas by zagryzł gdyby sie na nas rzucił a nie mielibyśmy żadnego narzędzia do obrony.
Ten chłopak tez miałby marne szanse wyjść bez szwanku gdyby pitbull zaatakował jego. Owczarek by już nie walczył, a jak widzieliśmy nikt by nie pomógł w ciagu minuty bo nikogo tam takiego
Przeczytaj mój post jeszcze raz.