Kierowca autobusu odmówił ulgi niedowidzącemu bo "przecież coś widzi"
Kierowca autobusu odmówił niedowidzącemu przysługującej mu ulgi, twierdząc, że "przecież coś widzi". Chciał, by inni pasażerowie dopłacili do biletu, odmawiając inaczej dalszej jazdy. A prezes firmy przewozowej zagroził, że jeśli opiszemy sprawę, zwolni kierowcę z Ukrainy. Januszex pełną gębą.
byferdo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
jeśli pokazał i nie dostał to niech piszą skargę do marszałka woj. bo on się tym zajmuje
a samo zachowanie janusz 2.0.
No to już jest czyste sku@#$%$#@ ! Podejrzewam ,że kierowca tak jak mówił tak był szkolony, a do tego prezes zachowuje się jak totalny burak !
Zachowanie szefa firmy rozczarowujące. Tym bardziej dla tych groszy afery robić nie powinien. Dałby panu darmowy bilet na rok jako odpowiedź na pomyłkę i człowiek byłby zachwycony a firma miałaby dobra reklame. Teraz już za późno.
@Grzesion: no ale pan wielki prezes nie będzie się zniżał do przepraszania zwykłego pasażera, no bez przesady! :) Polski sposób na biznes z lat 90 ciągle żywy...
PS niech giną.
- legitymacja Polskiego Związku Niewidomych (tak, tak, niedowidzący też tam należą, sam nim jestem (stopień umiarkowany))
- orzeczenie o niepełnosprawności
- legitymacja niepełnosprawnego - tu może być problem jak kierowca/kontroler nie ma czytnika QR, ja tam jej nawet nie noszę jak mam jechać autobusem
Tego właśnie zabrakło w
Na przykład kupując bilet u konduktora Kolei Dolnośląskich zawsze dostaję "najlepszą opcję", a to jakiś weekendowy, a to niby rodzinny, zależy od konfiguracji ale "sam kombinuje" by dać mi najlepszą cenę. Może mam fart a nie jeżdżę pociągami wyjątkowo regularnie, ale obsługa jest tam o klasy wyżej od PR.
Tam, gdzie standardy są kiepskie, muszę dopytywać o
Pierwszy przykład z brzegu, stoję sobie z innymi pasażerami w pierwszym przedziale zakupić bilet a konduktor sam z siebie pyta kto jedzie do Bolesławca? Ja i jeszcze 2 osoby akurat się wybieraliśmy to stwierdził, że najlepiej jak wypisze jeden bilet i wyjdzie taniej(wyszło prawie o
Prezio to rasowy janusz, myśli że straszenie ludzi pozwem zrobi na kimś wrażenie.
O umierających, szrotowych, zatęchłych nienadających się do ruchu drogowego autobusach nie wspomnę. Nachapali się gdy trasa kolejowa Kraków-Tarnów była ledwo przejezdna w latrach 2013/2014, mieli bardzo niskie ceny i szybkie czasy przejazdu. Gdy rozpowszechnił się Polski Bus i kolej przestała być synonimem raka z przerzutami podjęli