Kierowca autobusu odmówił ulgi niedowidzącemu bo "przecież coś widzi"
Kierowca autobusu odmówił niedowidzącemu przysługującej mu ulgi, twierdząc, że "przecież coś widzi". Chciał, by inni pasażerowie dopłacili do biletu, odmawiając inaczej dalszej jazdy. A prezes firmy przewozowej zagroził, że jeśli opiszemy sprawę, zwolni kierowcę z Ukrainy. Januszex pełną gębą.
byferdo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Komentarze (122)
najlepsze
Kierowca też elokwencja najwyższych lotów. No ale potwierdza się po raz kolejny złota zasada - cham prostak i debil mądrzejszego od siebie nie zatrudni, bo będzie musiał przyznać się do błędu albo nie daj Boże wyjdzie, że na jakimś polu mu czegoś brakuje.
Takie robię z ludzi darmowych dziennikarzy,takich wypokowiczow ciekawych tematów a wypok jest jeden.Zawsze mnie irytują tego typu ...prośby?czy żebractwo i info.wypokowiczow nikt prosić nie musi sami wypokuja.Januszujmy się.
@kojos: Ulgi ustawowe w dalekobieżnej komunikacji autobusowej przysługują studentom i uczniom tylko na bilety okresowe. W komunikacji kolejowej także na jednorazowe. W komunikacji miejskiej studenci mają ustawową zniżkę na jednorazowe i okresowe, a uczniowie, jeśli dobrze pamiętam, tylko na podstawie uchwały samorządu.
@kojos: Ta złotówka to ich własna