Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak. Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać. Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin: - Fak, mada faka, fak jo self … itp., itd… I tak przez około 5 minut. Drugi Rosjanin: - Job twoju mać, bladź, ch… wam w żopu… itp. itd.. Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci
Komentarze (62)
najlepsze
http://www.nowiny24.pl/archiwum/gal/6034045,gradobicie-na-podkarpaciu,9417221,id,t,zid.html
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self … itp., itd… I tak przez około 5 minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch… wam w żopu… itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci
Komentarz usunięty przez moderatora
- suka
- bliad
- jobanyj w rot
- #!$%@?
Komentarz usunięty przez moderatora
U ruskich dywanów mnogo ( ͡° ͜ʖ ͡°)