Państwo pozwane za szczepienie, rodzice chcą 1 mln zł

Rodzice chcą od Skarbu 1 mln zł za trwały uszczerbek na zdrowiu ich dziecka, wywołany szczepieniem.

[t.....5]

po co szczepić, wystarczy jeść kurczaki.

[Hometurbator]

@thampel5: od Kurczków rosną c---i facetom

[kakkerlak]

@nocere: efekty tego przymusu widać na grafie przedstawionym wyżej. Jeżeli GIS zdecydowałby, że obowiązkowe szczepienia na HBV nie są już w Polsce konieczne, co się nie zapowiada, niech rodzice decydują o odkładaniu do pierwszej komunii czy kiedy tam chcą. Jeżeli w danym momencie mamy taki a nie inny kalendarz szczepień i jesteśmy w stanie chronić dzieci od chwili narodzin, bez negatywnych skutków (mówię o szczepionce na HBV) to nie widzę

[kakkerlak]

@nocere: a czymże jest w takim razie szczepienie? Skoro pasy obniżają ryzyko i za śmierć dziecka w wyniku ich niezapięcia obwiniasz rodziców to czemu nie obwiniasz ich za śmierć dziecka w wyniku uniknięcia szczepienia?

[nocere]

@kakkerlak: nie pisałem że nie obwiniam tak samo obwiniam, ale bardziej obwiniam za narażenie na chorobę noworodka - ten powinien być izolowany nawet jesli nie był w grupie ryzyka. Mnie zastanawia dlaczego żyjesz w bańce iluzji bezpieczeństwa, bezsensowna decyzja o jeżdzie samochodem jest problemem jak pisałęm wyżej bywa że i zaszczepione i w foteliku i dociągniętych pasach dziecko umrze. Jeśli ktoś z głupoty naraził je na ryzyko śmierci to odpowiada

[kakkerlak]

@nocere: oczywiście, że jestem bo jest to bardzo bezpieczna szczepionka i nie widzę powodu na odwlekanie szczepienia poza udobruchaniem krzyczących rodziców. Tak samo jest z usuwaniem thiomersalu ze szczepionek z tego samego powodu.

[nocere]

@kakkerlak: to pytanie do ekspertów ptawkc, cześc w sumie powtórzyłem, ja pytam jakie są argumenty za przymusem? czy zaszczepienie np. za tydzień albo nawet w 2 miesiącu życia wiąże się z tak ogromnym ryzykiem że warto pogwałcić prawo decydowania rodziców o swoim dziecku i wprowadzać przemocowe rozwiązania? W jaki sposób to jest większe dobro?

[nocere]

@kakkerlak: serio potrzebujesz argumentów na to że iniekcja u noworodka niesie ryzyko? sam fakt iniekcji to ryzyko, to że szczepienia mają wpływ na ogólną kondyncje to chyba nie jest tajemnica? https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17643770 zresztą to bez znaczenia skoro mówimy o odwleczeniu tego szczepienia, pokaż mi eksperta, zacytuj wypowiedź za tym aby włąśnie szczepić natychmiast po urodzeniu ze względu na dobro dziecka nie zgrupy ryzyka które pozostaje niechronione przez okres bycia noworodkiem przykłądowo,

[BEJSBOL]

Co grozi nie szczepieniem?

[quantova]

Czytając komentarze nie rozumiem czegoś. Znaczna ich część odwołuje się do powszechnej polemiki na temat, czy szczepienia mają być obowiązkowe, tymczasem w artykule nie jest podważana potrzeba szczepień, ale odpowiedzialność Państwa za niewłaściwy ich terminarz. Cytuję: "Tym bardziej jeśli chodzi o błąd w stosowaniu substancji, a nie działanie niepożądane wpisane w ryzyko terapii."

Osobiście jestem za obowiązkiem szczepień, ale każdy "proszczepionkowiec" przyzna, że istnieją dzieci, które z różnych przyczyn nie mogą być zaszczepione. Na tym zresztą opiera się argumentacja "proszczepionkowców" (na reszcie spoczywa odpowiedzialność, by utrudnić chorobie rozprzestrzenianie się). Dziecko, o którym mowa w artykule zostało zaszczepione w pierwszej dobie, a więc za wcześnie aby móc potwierdzić ewentualne przeciwwskazania. I o to właśnie walczą rodzice. Państwo wprowadziło terminarz stojący w sprzeczności z ogólnie przyjętą logiką.

"Rodzice uważają, że winę ponosi główny inspektor sanitarny, który w ogłoszonym kalendarzu szczepień zalecił szczepienia w pierwszej dobie [...] A na tak wczesnym etapie życia nie sposób ocenić, czy np. dziecko nie ma wrodzonego zapalenia płuc, które jest przeciwwskazaniem do szczepień."

Pozostawiam

[Qullion]

@quantova: Takie głupie dyskusje mają miejsce w przypadku ewolucji, płaskiej Ziemi i właśnie szczepień.
Jeżeli kalendarz szczepień zostałby zmieniony jego kolejność i terminy były tak czy inaczej podyktowane względami medycznymi, a nie widzimisię tępych rodziców twierdzących bo im się coś każe to oni tego robić nie będą. Wzw typu b nie zostanie przeniesione na inny termin z uwagi na sposób przenoszenia choroby i łatwość zarażenia już w szpitalu.
Nowy kalendarz

[E.....k]

No tak, a ci co nie zachorowali bo się zaszczepili powinni zapłacić specjalny podatek za korzyści które mają z tytułu niezachowania. Kurawiory w tym państwie wszystko się wszystkim nalezy, każdy tylko żąda wszystkiego 500+ odszkodowania etc

[jerzy-nowina]

Niech skarźą, widzę tylko jeden problem "gruźlica poszczepienna" vwystępuje wyłącznie na stronach antywackowych.

[Anomalocaracid]

Po pierwsze- jeżeli dziecko zaraziło się gruźlicą to od rodziców lub innej chorej osoby.Po drugie-od szczepionki to może się zarazić mykobakteriozą.Po trzecie -skoro rodzice dożyli tego wieku mimo szczepień i co gorsza przymusowych to nic im się nie należy.Szczepionki to ochrona populacji,jak ktoś nie chce to OK ale niech odpowiada w razie zachorowania.Przypominam że leczenie i zgĺaszanie choròb z listy jest obowiàzkowe.Osoba pràtkujàca moźe być doprowadzona siłą i izolowana oraz

[Hometurbator]

@Anomalocaracid: minus ci dalem

[C.....r]

M-------a powinna być legalna chcę decydować co robię ze swoim ciałem!
Szczepienia? TYLKO I WYŁĄCZNIE OBOWIĄZKOWE ! Państwo musi decydować o tym co robi z ciałem mojego dziecka.

[kexus512]

@Choker: co to za porównanie w ogóle? Widziałeś żeby ktoś się zaraził marihuaną?

[C.....r]

@kexus512: Codziennie widzę takie osoby