Sorry, ale gdzie tam są kolarze w "obcisłych", o których mowa w opisie? Nawet ten pierwszy to jakiś dres, a nie kolarz. #!$%@?, akurat szosowcy robiący treningi, zazwyczaj jak tylko mogą to: - unikają miasta (tyle by wyjechąc z miasta), - unikają ruchliwych dróg itp. - znają doskonale przepisy, choć czasem może coś naciągną, zwłaszcza chodzi o te pseudo ściezki rowerowe. Czasem kierowcy ich mijają i się #!$%@?ą, że nie jedzie ściezką,
się na główne trasy i krajówki. Przecież osiedlowymi i małymi nie pojadą bo gorsza trasa...
@sylwke3100: Gadasz, może 1 na 10 (których już nie widzisz). Znacznie lepiej jedzie się na drodze z małym ruchem niż w gównianym korku. Dla mnie jako kierowcy, rowerzyści to zerowym problem w porównaniu do tego, co spotykam z 50x czaęsciej, czyli chamstwem kierowców, brakiem kierunków, wymuszanie, szybkość itd. Na jedno moze zdenerwowanie przypaddajace na rowerzyste,
Prawda jest taka, że w Polsce na drogach jest jak na dzikim zachodzie. Kierowcy #!$%@?ą, nie uważają na innych, a to wcale nie musi być rower to może być małe dziecko. Rowerzyści jeżdżą jakby wyłączyli mózg i mieli włączoną nieśmiertelność. A w tym wszystkim jeszcze piesi, motory, skutery.
Różnica jest taka że rowerzyści zwykle nie posiadają kamer, bo tez by mogli nagrać kilka odcinków tego co odwalają kierowcy.
@szyp: cały problem to polska mentalność pokazana tu dokładnie. Wielkie emocje połączone i niska wartością każdy " mam prawo" jechać jak głąb bo tak jest zgodnie z przepisami że jest gotów kogoś przejechać tylko żeby pokazać że ma rację . I to rzucanie rowerami urywanie lusterek zalosne. Polacy ucywilizujcie się bo zachowujecie się jak umysłowo chorzy
Niedawno jadąc na rowerze omal nie pobiłem się z dwoma dziadami. Jeden jechał środkiem chodnika, drugi środkiem trasy rowerowej. Walenie w dzwonek 100 metrów wcześniej nic nie dało. Wydarłem się że prawą stroną się jedzie to... rozpruli ryje i z wk**wienia omal ich nie nastukałem.
...albo sytuacja z pasów na trasie... przepuszczam panią z wózkiem a tam jakiś rajtuzowieć prawie w nią wjechał i... za nim jechała jakaś pinda i otarła wózek!
Tyle samo idiotów wśród rowerzystów, kierowców i pieszych. Taka prawda ¯_(ツ)_/¯
@DeV_id: ok, tylko, że idiota rowerzysta czy idiota pieszy to samobójca, a idiota kierowca - to morderca. Jednak po to jest kurs i egzaminy na prawko, żeby idiotyzm plenić z tej grupy. A skoro jest idiotów wśród kierowców tyle co wśród pieszych i rowerzystów - to znaczy, że ten system nie zdaje egzaminu, czyt. za łatwo dostać plastik
@engels: ale gdzie ta twoja „elyta” w obcisłych? Bo ogladnalem dwie pierwsze minuty i wszystko co widziałem to jacyś niedzielni rowerzyści i dzieciaki na rowerach... Nie usprawiedliwiam ich zachowania na drodze ale opis znaleziska wprowadza w błąd
W sumie prawie nikt nie ma obcisłych gatek. 90% to jacyś przypadkowi rowerzyści, a nie "elita". Kierowcy też się popisali trochę. Na 4 przejazdy dokładnie po pasach, 3 były sytuacjami gdzie kierowcy mieli rację tylko jeśli trzymamy się przepisów zamiast zdrowego rozsądku. 2 razy przejeżdżali wolno i było widać że wjeżdżają na pasy. Może nie powinni ale naprawdę to nie była zawrotna prędkość, szczególnie ten który wyskoczył z mordą. Jeden przejeżdżał rowerem
Komentarze (373)
najlepsze
- unikają miasta (tyle by wyjechąc z miasta),
- unikają ruchliwych dróg itp.
- znają doskonale przepisy, choć czasem może coś naciągną, zwłaszcza chodzi o te pseudo ściezki rowerowe. Czasem kierowcy ich mijają i się #!$%@?ą, że nie jedzie ściezką,
@sylwke3100:
Gadasz, może 1 na 10 (których już nie widzisz). Znacznie lepiej jedzie się na drodze z małym ruchem niż w gównianym korku.
Dla mnie jako kierowcy, rowerzyści to zerowym problem w porównaniu do tego, co spotykam z 50x czaęsciej, czyli chamstwem kierowców, brakiem kierunków, wymuszanie, szybkość itd. Na jedno moze zdenerwowanie przypaddajace na rowerzyste,
Różnica jest taka że rowerzyści zwykle nie posiadają kamer, bo tez by mogli nagrać kilka odcinków tego co odwalają kierowcy.
Polacy ucywilizujcie się bo zachowujecie się jak umysłowo chorzy
Jeden jechał środkiem chodnika, drugi środkiem trasy rowerowej.
Walenie w dzwonek 100 metrów wcześniej nic nie dało. Wydarłem się że prawą stroną się jedzie to...
rozpruli ryje i z wk**wienia omal ich nie nastukałem.
...albo sytuacja z pasów na trasie... przepuszczam panią z wózkiem a tam jakiś rajtuzowieć prawie w nią wjechał i... za nim jechała jakaś pinda i otarła wózek!
@neuroprzekaznik: co to jest "trasa" rozróżniaj proszę CPR i DDR bo nie wiem czy się z tobą zgodzić czy kłócić
Kolejny dyma logikę xD
A co mądralo? Miałem w niego wjechać? Po to jest właśnie dzwonek do roweru i klakson w samochodzie. -,-
Z resztą, twój nick mówi wszystko :D
@DeV_id: ok, tylko, że idiota rowerzysta czy idiota pieszy to samobójca, a idiota kierowca - to morderca. Jednak po to jest kurs i egzaminy na prawko, żeby idiotyzm plenić z tej grupy. A skoro jest idiotów wśród kierowców tyle co wśród pieszych i rowerzystów - to znaczy, że ten system nie zdaje egzaminu, czyt. za łatwo dostać plastik
Good job.