Rowerzyści bez OC. Rachunek po stłuczce z autem może być liczony w tysiącach.
Przybywa ścieżek rowerowych, przybywa też samych rowerzystów, ale nie rośnie liczba ubezpieczonych miłośników dwóch kółek. Wszystko dlatego, że rowerowe OC nie jest obowiązkowe. W sytuacji wypadku z winy rowerzysty, powinien on ponieść koszty naprawy auta uczestniczącego w stłuczce.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
- Odpowiedz
Komentarze (168)
najlepsze
@g00di: I obowiązkowe kamizelki odblaskowe z numerami rejestracyjnymi ;)
@Barnabeu: i chodnikach, i jezdniach, i co najgorsze co chwilę zmieniają jedną na drugą bez lepszego powodu, widok rowerzysty zjeżdżającego na czerwonym ze ścieżki rowerowej na jezdnię i potem wskakującego na innym czerwonym na chodnik to jest niestety codzienność