Co się dzieje kiedy nie wiesz czym jest przeciwskręt
Podobno facet pomimo bardzo poważnych obrażeń przeżył. Głównie dlatego, że uderzył w wóz, którym podróżował personel medyczny. Podstawowy angielski wymagany.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/chozi_bC92rlg1wh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 277
Podobno facet pomimo bardzo poważnych obrażeń przeżył. Głównie dlatego, że uderzył w wóz, którym podróżował personel medyczny. Podstawowy angielski wymagany.
Komentarze (277)
najlepsze
1. Fiksacja wzroku na ciężarówce.
2. Panika kierowcy i użycie bez potrzeby hamulca w zakręcie, co spowodowało odprostowanie motocykla i co za tym idzie zmianę toru jazdy.
3. Próba zacieśnienia prawego zakrętu, skręcając kierownicą w prawo, co dało efekt odwrotny od zamierzonego i spowodowało dalszą
Każdemu polecam eksperyment na rowerze. Puszczamy kierownice (prędkość musi być sensowna, min. 20 km/h) i dłonią delikatnie odpychamy kierownice - zobaczycie jak to działa.
No i wiadomo, że skręcać też trzeba umieć ale ten cały przeciwskręt robi się podświadomie i pewnie 3/4 motocyklistów nawet nie wie, że go wykonuje i ma to jakąś swoją nazwę :)
@MikeMarillion: a gdzie tak napisałem ? Stwierdziłem fakty tylko.
W mojej opinii KAŻDY kto jeździ prędzej czy później sam załapie i nauczy się tego odruchu tak samo jak chodzić czy oddychać. Oczywiście lepiej żeby to nastąpiło prędzej niż później. Moja pierdziawka podchodzi do zakrętów jak pies do jeża, ale mimo to szybko się zorientowałem co jest grane, choć nikt na
@KaktusCK:
Dodam swoje 5 groszy: o ile przychodzi to naturanlnie i człowiek szybko uświadamia sobie, że normalnie jednośladem skręcać się nie da to ciekawe rzeczy dzieją się przy zacieśnianiu zakrętu. Długo miałem opory przy pogłebieniu zakrętu przeciwskrętem bo wydawało mi się, że raz pochylona maszyna będzie już posłuszna.
I pewnie bez obejrzenia twist of the wrist dalejbym tak myślał :)
https://motopomocni.pl/szkola-jazdy/
Esencja tego filmu to w skrócie, chcesz skręcić w prawo to popychasz prawą rękę na kierownicy do przodu, chcesz w skręcić w lewo, popychasz lewą rękę do przodu (normalnie byś ciągnął ( ͡° ͜ʖ ͡°)).
Co zaś nie wynika jasno z filmu, to w jaki sposób skręcać. Wiele początkujących osób uważa, że
No i tak jak @mnich78 pisze, nie ma sensu wszędzie wpychać fanatycznie przeciwskrętu, bo jeśli ktoś planuje używać go świadomie i z rozmysłem to jest
Jadący tym motocyklem pokonuje kilka zakrętów, pochylając motocykl, więc siłą rzeczy (świadomie bądź nie) robi to przeciwskrętem, bo inaczej na motocyklu (a nawet w zasadzie to i na rowerze) jechać się nie da.
Oczywiście są motocykliści którzy twierdzą że oni nie jeżdżą przeciwskrętem, ale oni tak samo to robią, tylko nie zdają sobie z tego sprawy.
To co widać na filmie to po prostu nie tyle
Nie o to chodzi. Po prostu słabe wytrenowanie. W sytuacji stresowej biorą górę odruchy i tracimy kontrolę nad sobą nawet jak jesteśmy bardzo dobrze wytrenowani, ale w kontrolowanych warunkach.
Najlepszy przykład: Oglądacie czasami F1, rajdy lub jakiś inne wyścigi? Trudno odmówić tym kierowcom doświadczenia. A stosunkowo często się zdarza, że w krytycznej sytuacji, kiedy tracą nad nią kontrolę, to cisną hamulec do końca
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Każdy kto nie wie o co chodzi, czy sądzi że tego nie robi.
Wystarczy wsiąść na rower, rozpędzić się do jakieś tam prędkości (15-20km/h wystarczy) i delikatnie skręcić kierownicę np. w lewo. I zobaczycie w którą stronę pojedziecie i co w ogóle się stanie :)
Co ciekawe - wielu ludzi którzy robią taki eksperyment, którzy pierwszy raz świadomie zauważają na czym polega utrzymywanie równowagi na
Skręci się w prawo, nie w lewo.
@kontrowersje: Wsiądź na rower, rozpędź się, skręć lekko kierownicą w lewo, zobacz w którą stronę pojechałeś, wróć, opowiedz :)
Technika ta służy do zainicjowania skrętu i wydarza się przed zakrętem, ale podczas skręcanie dzięki niej można zacieśnić zakret lub wyprostować moto, żeby przestać skręcać.
Gdy już się tego nauczysz i zaczniesz to robić intuicyjnie
Tylny hamulec + wypchnięcie prawej manetki, tak bym się ratował. Mam enduraka i szosówkę od prawie 25 lat i trochę jeżdżę.
No i najważniejsze patrzeć gdzie się jedzie a nie na to w co mogę uderzyć.