@6REY1MISTERIO9: Byłem sobie dziś z loszką w Decathlonie, gdyż chciała sobie wybrać ciuszki do biegania. Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek #!$%@?ący po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.
Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni. Ona się chowa za kotarą, mówi żebym trzymał i nie
1. Czy na pewno wiadomo kto jest tutaj kim? Co z tego typa za instruktor i którego stylu oraz co sobą reprezentuje ten drugi? Nie każdy się chwali tym, co trenował i nie każdy się bawi w oficjalne stopnie, więc "uliczny fighter" to może być bardzo szeroki termin. Sposób w jaki przed wyprowadzeniem uderzenia porusza rękami ten "ulicznik" pozwala mi podejrzewać, że chyba jednak mógł coś trenować. 2. Każdy może wyrwać uderzenie,
@fAzI: no nie widzę...wydziarany jest instruktorem? ...bo ten Latynos w dresach ma 2 czarnych sekundantów w luźnych gaciach, co sugeruje, że mogą być "wojownikami Harlemu" czy innego Compton...z drugiej strony dziary mogą sugerować, że jest to facet z nizin...a gościu z pomocnikami to jakiś guru z wyznawcami...także konfuzja i niepewność (⌐͡■͜ʖ͡■)
Ten bez koszulki nie wyglądał na "ulicznego". "Uliczny" to leszcz, a ten był zawodnik, widać, że siłki nie odpuszczał. To ten drugi wyglądał na leszcza i prędzej mógł być "uliczny". Fejk bazujący na popularnym schemacie - "o, patrzcie, jaki gupi instruktor". Jakby prawdziwych oszustów nie było dosyć.
@pies_harry: jeszcze nie widziałem instruktora, który ruszałby się w tak absurdalny sposób jak ten "instruktor". Chyba, że to instruktor bullshido. Wtedy by się zgadzało bo śmierdzi fejkiem na kilometr.
@johny-kalesonny: a instruktor to wygląda nie, nie jak ogarnięty instruktor, tylko "MISZCZ nad MISZCZE"... lata ćwiczyłem kararte, i jak przychodziło do zajęć z ewentualnego 'realnej walni - nie sportowej' to wszystko szło nieco inaczej niż kanon sportowy :)
Większość trenerów uczy 'sportu', a nie walki ulicznej i jak wprowadzane są elementy realnej walki to inny garnitur technik wchodzi i jak na mój gust zaciera się różnica czy od karate, takewondoo, czy
Instruktor wygrał przez dyskwalifikację.W prawdziwej walce wolno tylko wykręcać ręce i podstawiać haki,a łysy uderzył go pięścią w twarz.Przecież to boli!!! ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (163)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wchodzimy do sklepu i już od pierwszego rzutu okiem go zauważyłem - kilkuletni dzieciaczek #!$%@?ący po sklepie z gałą i drący się wniebogłosy - standard jak na Decathlon. Olałem.
Loszka wybiera ciuszki, ja oczywiście przytakuję, że tak, ładne, pasuje ci, przewiewne na pewno. Idziemy do przymierzalni.
Ona się chowa za kotarą, mówi żebym trzymał i nie
2. Każdy może wyrwać uderzenie,
No ale warto wspomniec, ze ten bokser to byly mistrz swiata wagi ciezkiej Ray Mercer, to juz troche zmienia postac rzeczy ;)
...no nie do końca, bo nie wiadomo który jest który...
no nie widzę...wydziarany jest instruktorem? ...bo ten Latynos w dresach ma 2 czarnych sekundantów w luźnych gaciach, co sugeruje, że mogą być "wojownikami Harlemu" czy innego Compton...z drugiej strony dziary mogą sugerować, że jest to facet z nizin...a gościu z pomocnikami to jakiś guru z wyznawcami...także konfuzja i niepewność (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
lata ćwiczyłem kararte, i jak przychodziło do zajęć z ewentualnego 'realnej walni - nie sportowej' to wszystko szło nieco inaczej niż kanon sportowy :)
Większość trenerów uczy 'sportu', a nie walki ulicznej i jak wprowadzane są elementy realnej walki to inny garnitur technik wchodzi i jak na mój gust zaciera się różnica czy od karate, takewondoo, czy
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.sherdog.com/fighter/Rene-Martinez-53510