Rynek nieruchomości w Polsce. Czy zaczniemy wynajmować zamiast kupować?
Własność w dobie modnego dziś wśród młodych ludzi współdzielenia np. samochodów wydaje się tracić na znaczeniu. Szczególnie w obliczu finansowych tarapatów, w jakich znalazł się niejeden kredytobiorca (zwłaszcza frankowy) zapatrzony w koncepcję własności.
Projekt_Inwestor z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 189
Komentarze (189)
najlepsze
W Gdańsku sytuacja jest tragiczna i przeciętna rodzina musi przez kilka lat zbierać na wkład własny żeby kupić malutkie mieszkanko w jakiejś
Dziś dzięki "łatwemu dostępowi do taniego kredytu" ceny nieruchomości poszybowały w krajach rozwiniętych tak wysoko, że wielu młodych nie łudzi się, że będzie
@makalumlody: To właśnie w tym momencie wychodzi dodruk kasy. Złodziejstwo urzędników. Dodrukowana kasy przybywa w nieruchomościach, ceny w górę - ludzie biednieją, bo ich nie stać.
Nie przeprowadzisz się na drugi koniec Polski, aby zarobić np. x2 tylko dlatego, żeby tam czasami jakiś Janusz wynajmu nie zarobił. Bo przecież musisz siedzieć i spłacać dziuplę na miejscu bankierowi. Za wszelką cenę - nawet niższych zarobków i zmarnowanych szans. xD
Cena nieruchomości będzie tylko rosnąć,a czynsz możesz sobie zaśpiewać elegancki,a chętni się znajdą.
A jak masz pokoje-wynajmujesz pokoje za grube $$$
Zyski z czynszu będą większe niż rata,naprawdę.
A umowa tylko u notariusza-ktos nie płaci,przychodzi komornik i koniec.
Umowa najmu czy nawet brak umowy- delikwenta jest dużo trudniej z domu usunąć.
Co do mobilności pracy-sorry,ale
W Grecji też tak cwaniacy myśleli jak Ty. Grecja także się zadłużała jak Polska.
Ale do czasu. Jak masz 2 mieszkania tam to płacisz x2 większy podatek od nieruchomości. Od każdej. Czyli w Grecji mając x2 nieruchomości do zapłaty masz x4 więcej podatków.
A teraz zastanów się, po co w Polsce zrobili system IT na katastrat? Wyciągnięcie właścicieli nieruchomości to będzie pikuś, a potem tylko polecony do zapłaty.
@vegetassj1: Polska to nie Grecja, że wszyscy się w mieście znają (klanowość-rodzinność). Zatem egzekwowanie tam kuleje, bo urzędnik nie będzie ryzykował ciemnej bramy na mieście.
Tymczasem Polska. Znajomy pracował w nadzorze budowlanym. Sistra własną siostrę podkablowała, bo garaż bez pozwolenia postawiła. Urzędnicy się nie boją, a wykonać muszą.
Mieszkań zaraz przybędzie
Zakładając, że bym je kupił płaciłbym 1650 zł mniej.
600 000 / 1650 = ~364
Teraz zakładając, że 99% Polaków nie ma luźnych 600 000 na koncie - mówimy o kredycie, gdzie odsetki to zwykle drugie tyle co sam kredyt, czyli wychodzi na to, że gdybym kupił moje mieszkanie zamiast wynajmować, tak jak doradza mi
Podwyżki czynszu już były, na razie jest cisza ze strony właściciela, ma takich mieszkań ponad 50 i chyba temat w dupie :)
2/3 z 600 to jedynie 400 tysięcy, rzeczywiście tanio, nic tylko brać ;)
PS.
Wynajmując przez 61
Rynek wynajmu w PL dopiero raczkuje i każdemu kto ma wolny garaż lub piwnice wydaje się, że może być rentierem i biznesmenem w jednym, wstawiając do tej dziury kanapę, lodówkę i wynajmując to jako przytulne mieszkanie dla 2