Nawet najskuteczniejsze farmakologiczne metody leczenia depresji czasem zawodzą. Co wtedy? Badacze z Imperial College London wykazali, że z pomocą mogą przyjść halucynogenne grzyby. Inne badania natomiast potwierdzają skuteczność LSD i MDMA.

[aaron2255]

@tojestmultikonto:
Legalność a dostępność to spora różnica. Jeśli ktoś jest na tyle inteligentny żeby wiedzieć jak syntezować kwasy to raczej z dawkowaniem nie będzie miał problemu. Inna kwestia jest w tym, że jeśli ktoś chce podać Ci jakąkolwiek substancję w sposób nieświadomy, zrobi to tak czy siak.

[kubako]

@tojestmultikonto: ale co to ma wspólnego z ewentualną legalizacją? Nic, bo kwestia legalności lub nie, nie zmienia niebezpieczeństw związanych z daną substancją. Wręcz prohibicja znacznie pogarsza sprawę, bo masz mniejszą pewność że to co zażywasz jest tym czego się spodziewasz, oraz dostęp do edukacji jak bezpiecznie ewentualnie zażywać daną substancję, jest znacznie ograniczony.

[M.....k]

W każdym znalezisku o narkotykach pojawiają się białorycerze, którzy baitują, że wszystkie narkotyki to zło XD ZA KAŻDYM #!$%@? RAZEM

[M.....k]

@Polkop cześć, rycerzyku

[high_hopes]

Nic nowego dla ludzi, którzy mają jakąś wiedzę w tym temacie. Reszta będzie zdziwiona albo stanowczo przeciwna takim praktykom, ze względu na dużą propagandę lub zwykłą ignorancje. Wierzę, że z czasem uda się uświadomić ludzi w tym aspekcie.

[zavalita]

Wierzę, że z czasem uda się uświadomić ludzi w tym aspekcie.

@high_hopes: stosowna nazwa użytkownika.

[mgrzaslewicz]

Trzeba naprawdę mieć wyłącznie wiedzę wyłącznie
- z mediów
- bazującą na zapoznaniu się ludźmi używającymi inne rzeczy niż psychodeliki
żeby nie widzieć w tym ogromnego potencjału. Oraz zagrożeń i jak używać bezpiecznie.

Naprawdę się dziwię, że psychodeliki (psylocybina, LSD, DMT itd) są wrzucane do jednego worka z innymi narkotykami.

Gdyby alkohol wynaleziono dzisiaj, ze względu na swoje skutki uboczne, byłby nielegalny

Rick Doblin, Ph.D.: "Psychedelics..." | Talks at Google
https://www.youtube.com/watch?v=GcB42a02y0g

James

[szpongiel]

@mgrzaslewicz: dzięki za linki, dobry materiał. Szczególnie Scientific Problem Solving with Psychedelics.

[Fushin]

poczytajcie sobie o the stoned ape hypothesis

[Fushin]

@Polkop: może kiedyś do tego dorośniesz zaściankowcu

[Fushin]

@Polkop: do tego że narkotyki różnią się od siebie a część z nich ma zastosowanie w medycynie.

[jules_fae_poland]

Pisałem dosłownie tydzień temu na ten temat - przy wykopalisku na temat działania antydepresantów, poleciały minusy ;)

@Polkop - Ja Ci również współczuję towarzystwa i frustracji w życiu. Zapodaj sobie MDMa - i porozmawiaj z kimś szczerym komu ufasz, o życiu, śmierci, uczuciach, ludziach, sensie życia - to Ci może przejdzie ten hejt do świata :) (poczytaj w internecie o dawkowaniu, sprawdź co dostałeś od dealera, bo Cię w #!$%@? może zrobić)

[Dobry_Ziemniak]

@jules_fae_poland: Wiesz co... te szczere rozmowy po MDMA mogą być bardzo złudne. Tzn. nie mówię, że to nie może pomóc, bo np. osobom z PTSD lub podobnymi problemami może bardzo pomóc, ale jeżeli ktoś nie ma problemów z otwartością w zwykłych rozmowach to takie podsycanie tego empatogenami może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Chodzi mi o to, że po tym dużo bardziej puszczają hamulce niż po alkoholu i można powiedzieć sobie

[Mattiopl]

@jules_fae_poland: (ostrożnie)

[p.....k]

@spongeblowjob: tylko Adam z Psychedsubstance, jezeli chodzi o know-how nt. dzialania narkotykow ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale tych tzw. miekkich.

[tojestmultikonto]

MDMA ma pewną wadę, zużywa dostępne zapasy serotowniny wpływając na jej nadmierne uwalnianie i doprowadza do jej niedoboru więc trzeba tę substancję stosować z rozwagą. LSD i psylocybina są stosowane w dawkach, które nie wywołują efektu odurzającego, o którym myślą wykopki wykopujące to znalezisko. W zasadzie większość substancji odurzających ma pewne właściwości przeciwdepresyjne np. inne substancje z grupy amfetamin (jak MDMA), marihuana, alkohol.
Ketamina ma również spory potencjał do walki z depresją,

[wariacikzciebie]

Gdy przeczytałem o tym, że grzyby psylocybinowe są w stanie pomóc w depresji pomyślałem, że zajebiście. Niestety - próba, która została poddana badaniu była niezwykle mała i poza warunkami kontrolowanymi zdarzają się przypadki, gdzie grzyby nie pomagają wcale, a co gorsza, powodują badtripy u tych ludzi.
Niemniej #!$%@? trzeba być, żeby nie dopuścić oleju z konopnego, który w przypadku ataku padaczki hamuje atak w przeciągu - uwaga - 30 sekund. Kropla pod

[Mattiopl]

@wariacikzciebie: Deprecha i badtrip. Na to jeszcze mefedron i nic tylko nastepnego dnia palnac sobie w łeb :D

[sikfryd]

No to jadziem na Główną z tym szajsem

[bizn]

@sikfryd: trzeba umiec odróżnić dobry szajs od parszywego szajsu. LSD to ten dobry

[M.....y]

@sikfryd: Zakopane :)

[h.....u]

Ćpuny naprawdę wierzą że wyleczą się z depresji i zaburzeń psychicznych? xDDD

Powodzenia, dobór naturalny jednak cały czas działa.

Po tym komentarzu wnioskuję, że kompletnie nie zrozumiałeś tekstu.

[piotr_forsa]

Choruję na deprechę od dobrych 7 lat, leki brałem ciągle przez 3 lata aż w tamtym roku po wakacjach nagle je odstawiłem i zacząłem palić zielsko. Paliłem regularnie i mi to tak cholernie pomagało pozbyć się efektów odstawienia leków, plus wyzbyłem się kompletnie tego poczucia pustki i odżyłem. Paliłem po odstawieniu przez około 3 miesiące no i teraz żyję bez leków i mam się dobrze. Myślę że jak ktoś ma taki sam

[guer]

Ayahuasca to medycyna dla duszy. Budzi twojego Ducha byś poznał prawdę.

[Dobry_Ziemniak]

@guer: Jaką prawdę?

[Kiciuk]

No jeszcze socjalne różowe przeciw stulejarności ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sogen]

Myślę że takie rzeczy pod kontrolą lekarzy mogą przynosić pozytywne skutki z minimalizacja skutków ubocznych.

[Scorpjon]

Nie mam nic do Marihuanenen, grzybków, morfiny, heroiny, kokainy czy co to tam teraz modne, jeżeli jest składnikiem leku przypisanego przez lekarza (ale nie takiego jak Doctor Hu w Bojack Horseman ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), w końcu to lek i najwyraźniej to najlepsze co współczesna medycyna ma, więc nic złego.
Ale (co chyba nie do wszystkich dociera) substancja psychoaktywna w leku przypisanym przez doktora nauk medycznych to

[Pawliko]

Nawet jak by to leczylo raka to i tak bedzie nielegalne w Polsce :>

[Pawliko]

@m1a1: Nie, pewnie nie tylko. Ale wystarczy zobaczyc np na co to w Polsce sie uwaza o marihuanie. Juz ona jest POTĘŻNYM narkotykiem ktory niszczy mlodym zycie. A tu mowa o grzybach, LSD, MDMA. To to juz sa twarde narkotyki dla przegrancow i ćpunów, ktorzy na dodatek uzywaja brudnych strzykawek i maja hiva. :>
Tak to u nas wyglada, i predko sie nie zmieni.

[Pawliko]

@Scorpjon: Jak masz dobrego dilera to jedyna roznica to bedzie cena :>

[wyjalowiony]

Kto ogląda podcast Joe Rogana, ten już dawno słyszał. Swoją drogą nigdy bym nie pomyślał że jeden z najlepszych odcinków będzie o grzybach i plesniach.

[szpongiel]

@krotkoinatemat
@Fushin
Na pewno chodzi o ten z Paul Stamets.
Numer 1035
Na temat akurat terapii środkami psychodelicznymi (głównie weteranów z PTSD) było też z gościem od MAPS (Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies).
Numer 371 i 782, Rick Doblin.

[sketel]

@tomtom666 Wołam

[tomtom666]

@sketel: po co mnie wołasz do znaleziska sprzed 2 miesięcy?

[sketel]

@tomtom666: Bo jestem ciekawy twojego zdania

[Krychun]

Kolega mi powiedzial ze gdyby nie narkotyki to juz by nie żył

[ramolDL]

A mimo to polacy #!$%@?ą SSRI jak kartofle w niedziele, mdma to silna neurotoksyna ale zgodze się co do lsd i grzybów, przy okazji takie artykłu warto byłoby wspomnieć o DXM (dekstrometorfan) szerzej znany jako ''akodin''. Potrafił wyciągać ludzi z uzależnienia od opio/alkoholu

[S.....e]

Nie wiem jak z dostępnością dzisiaj, bo mnie to przestało interesować, ale ok. roku 2002 LSD, czyli potocznie mówiąc kwach, był równie łatwy do dostania, co zielone. Pakowało się taki papierek pod powiekę, napletek, lub żuło się. Fazę po kwachu łatwo opisać słowami: słyszysz kolory, widzisz dźwięki. Prawdziwe są też słowa, że o każdym kwasowym tripie można napisać rozdział książki. Ważne było, aby mieć przy sobie osobę "wprowadzającą", która dbała o to

[ramolDL]

@Szredegenge: Nie, nie zrobi z człowieka zombi :x

[kubako]

Legenda miejska

@Szredegenge: To dobre podsumowanie większości Twojego wpisu :)

[KubaGrom]

Szkoda że Focus nie daje lepszych namiarów na badania na które się powołuje. W pierwszym akapicie mowa o eksperymencie na 19 pacjentach, którzy mieli zostać silnej i trwałej poprawy. Ale chyba znalazłem badanie o które chodzi, jest dostępne on line:
https://www.nature.com/articles/s41598-017-13282-7
chodziło o leczenie depresji, poprawę odczuło 50% badanych i stan utrzymywał się przez 5 tygodni. Szkoda, że nie ma wyników dalszych obserwacji, czy nastrój się normalizuje na dłuższy czas czy po

[KubaGrom]

W eksperymentach badano wpływ dawek poniżej dawki wpływającej psychoaktywnie. Jeśli to wyjdzie na rynek to w formie pigułeczek z ilością związku tak małą, że nawet nie poczujecie różnicy. Mówicie że nie ma mowy, bo to narkotyki? W leczeniu ADHD stosuje się amfetaminę w dawce 1% ilości euforyzującej.

[kubako]

@KubaGrom akurat w leczeniu psychiatrycznym przy pomocy psychodelików bardzo często używa się dawek "tripowych". Bo właśnie o przeżycie tripa chodzi, czy też ładniej mówiąc doświadczenia psychodelicznego. To właśnie to doświadczenie i dokonane wówczas przemyślenia i obserwacje, oraz obserwacje po wytrzeźwieniu, są czynnikiem leczacym, a nie samo działanie jakichś tam substancji na receptory

[szpongiel]

@kubako @KubaGrom dokładnie, tu nie chodzi o długotrwałe zaleczanie typu farmakologicznego, a jednorazowy zabieg "resetu" w mózgu.
Różnica taka jak między masażem, a operacją.