Policja chroniła morderców Iwony Cygan przez 18 lat. Aż się wierzyć nie chce...
Wyrwali jej kolczyki z uszu, obcięli włosy, zmasakrowali twarz. Wyprowadzili przez główne wejście w barze na oczach wielu ludzi, potem udusili drucianą pętlą. 18 lat lokalna policja i prokuratura nie mogła znaleźć zbrodniarzy. Bliskie ich wykrycia Archiwum X od sprawy odsunęła prokuratura z Tarnowa.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 315
- Odpowiedz
Komentarze (315)
najlepsze
Iwona Cygan została zamordowana 13 sierpnia 1998 roku. Znaleziona na wałach wiślanych w Szczucinie koło Tarnowa, miała rany tłuczone głowy i twarzy, dwukrotne złamanie żuchwy. Zmarła w wyniku uduszenia drucianą pętlą.
Przez 18 lat lokalna policja i prokuratura nie były w stanie wskazać winnych tej
@Kopytko1: W zeszłym roku obejrzałem serial Belfer i historia wydała mi się lekko naciągana - lokalny układ, nietykalny biznesman, krycie morderstwa. Ze dwa miesiące póżniej wyszła na jaw ta sprawa opisana w artykule i nagle się okazało, że takie rzeczy jednak dzieją się gdzieś tam w Polsce :O
Wszystkich Won!
To jest wszystko fajne i cacy dopóki nie zamoczy
Ubecja to już coraz mniejszy problem - najgorsza jest ta kolesiowska mentalność, która jest rakiem Polski. To się nie tyczy tylko prokuratur, policji czy sądów. Na wsiach nawet byle radny, bogatszy rolnik czy sołtys może więcej bo ma 'wejścia'... i ten szajs jest jak zaraza, z którą nie bardzo wiadomo jak walczyć, bo na każdym szczeblu od najniższego do najwyższego - wszyscy lecą
@AlekGames: Niestety nie wymrze, bo w Polsce dzieci ubeków zostają ubekami i siatka powiązań jest ta sama, chociaż w białych kołnierzykach. Puszczono ściemę dla pospólstwa o "okrągłym stole" i że teraz to już będzie pięknie, a tak naprawdę tylko zrobiono dekorację. Jedynym plusem jest to, że jak ktoś uczciwy i robotny to może uciec za granicę i zostawić ten #!$%@? i mieć w dupie
Niestety w sprawie mojego syna walczę z jego matka przed tarnowskim sądem i to co tam się wyczynia woła o pomstę. Dodatkowo znajomości i jedną wielką sądowo-urzedniczo-lekarska klika.
Tarnów mówi o sobie że jest najcieplejszym miastem Polski - jest to też największy urzędniczy #!$%@? w kraju.
Tarnów to nie jest jedyny taki przypadek - po prostu nie zawsze chodzi o morderstwo i nie zawsze ofiara ma tyle środków/determinacji żeby szambo wybiło.
Ale tak na wszelki wypadek należałoby sprawdzić jej ś.p. męża Marka Kopacza, który również był prokuratorem i którego próbowano zabić podkładając bombę przy samochodzie. Być może to tylko zbieżność nazwisk, ale wtedy byłaby jasność.