****Nazywam się Magda i mam 25 lat.****
****Od zawsze borykam się z problmem moich zębów. Jako młoda dowiedziałam się od dentysty, że nie mam 9 zawiązków (nie wyrosną mi nowe zęby). Do 19 roku życia nie miałam z tym problemów, rodzice inwestowali w moje zęby nosiłam aparat, doklejone zostały mi dwójki ponieważ miałam bardzo małe - jakoś to wyglądało.****
****Aktualnie jest to moja największa trauma.****
****Zęby zaczeły się psuć, do tego "nowe", które mi wyrosły również. Trzeba było wyrwać niektóre czego rezultatem teraz jest to, że nie miałam czym gryźć wiec wiekszość pokarmów rozdrabniałam przednimi zębami (te twardsze).
Byłam u dentysty, który mi powiedział, że jedynym moim wyjściem obecnie jest albo wstawienie implantów (wolałam nie pytać o koszty- ponieważ praktycznie wszystkie zęby trzeba wyrwać), albo mosty... tutaj góra będzie mnie kosztować 12 tysięcy a dół 17.****
****Nie wiem co mam robić. Nie jest mnie stać na robienie zębów... a czytając na internecie jakie negatywne skutki niesie dla organizmu posiadanie zepsutych zębów doprowadza mnie do płaczu...****
****Chciałabym zajść w ciąże - również boje się tego, że dla dziecka będzie to bardzo złe.****
****Nie wiem co mam robic...****
Komentarze (50)
najlepsze