@Wolf3D: Tak, że alkohol to najbardziej uzależniający narkotyk na świecie i najlepiej się sprzedaje. Więc skoro kasa leci to zdelegalizujmy inne, żeby konsument przypadkiem nie przesiadł się jak wspomniał @Piromanx na trawkę, która leczy zamiast zabijać. Podobnie LSD i Extasy (Najlepsze efekty w psychiatrii z wszystkich znanych substancji). Dlaczego zakazane, bo się nie opłacają, lepiej opylić wódeczkę i fajeczki tanie i skuteczne.
@Wolf3D: w sumie to nic - po prostu kolega zasugerował żeby ćpać A zamiast B. Ja zaś sugeruję że w sumie to można nie ćpać w ogóle, wtedy prawdopodobieństwo śmierci z przećpania spada drastycznie.
Prohibicja na różne substancje. Przecież to świetnie powinno działać. Ludzie się nie trują bo nie mogą kupić. Co znów poszło nie tak? Może to ludzie nie rozumieją zasad?
@dajitemka: Ludzie się trują bo są debilami i legalizacja trawy tego nie zmieni. Jeżeli ktoś ma 15 lat i ryzuje życiem żeby zażywać jakieś nie wiadomo jakie substancje no to trzeba mieć coś z głową.
@dajitemka: Mało się o tym mówi, ale jeśli chodzi o aspekt zdrowotny, to amerykańska prohibicja była sukcesem. W każdym razie na wskazywały statystyki zachorowalności na choroby związane ze spożyciem.
Kolejna ofiara własnej głupoty. 15 latek łyka proszek czy tabletkę o nieznanym składzie a potem zdziwiony że to trucizna. Dostępność trawy czy brak dostępności nie ma z tym nic wspólnego.
@erwinkapiszka: A mi się wydaje że gdyby lekkie narko były dostępne to młodzi zamiast próbować #!$%@? wie czego, brali by przynajmniej przebadane, tworzone w udokumentowanych standardach narkotyki, a nie nie wiadomo co, tworzone przez nie wiadomo kogo i nie wiadomo gdzie.
@Szarozielony: @jeden_na_dziesiec: dokładnie, w koncu w amsterdamie tyle ludzi pali 'spice' zamiast trawy oraz używa 'mboomy' zamist grzybów, albo mefedronu(metafemefedronu) zamiast mdma. to taki żart. nikt tam nie używa tych substancji, bo nie musi. po co wynajdywać koło na nowo, jeżeli normalne rzeczy, których właśnie szukasz, są dostępne w sklepach, dodatkowo w dobrej jakości.
@Tytanowy: Mamy już ustawę zakazującą przemocy wobec kobiet i przemocy nie ma. Dlaczego w takim razie nikt jeszcze do tej pory nie zabronił nieznanych substancji? :(
Bardzo dobrze hehe jednego cpuna mniej........ ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ #pdk
Dla mnie to wszystkie powinny byc zalegalizowane i dostepne w aptece czy w punkcie z koncesja na takie wyroby. Teoretycznie slabsze jak marihuaninen dostepne od 18lat. Mocne jak kokaina, heroina, morfina, amfetamina nie wiem czy od 18 predzej 21 lat do tego oswiadczenie, ze zrzekasz sie leczenia na koszt panstwa w razie
@CzarGorczycy w tym wieku już jakieś procesy myślowe zachodzą. Ręki do ognia nie wkładasz prąd też znasz. Myślisz że po 18 nagle wszyscy są odpowiedzialni?
#!$%@? moze ktos cos - zeby przestac uzywac slowa DOPALACZE - to sa NARKOTYKI tym gorzniejsze ze o nieznanym skladzie ( brak mozliwosci szybkiej reakcji lekarzy w razie potrzeby)...
Ja to widzę tak: Legalizacja posiadania wszystkich substancji. Dozwolona sprzedaż w specjalnych punktach i sprawdzana jakość wszystkich substancji oprócz: 1) często powodujących zgon przy zażyciu normalnej dawki 2) takich, gdzie granica między śmiertelnym przedawkowaniem a dobrą zabawą jest bardzo cienka 3) Substancje o bardzo dużym potencjale uzależniającym np. heroina tylko dla osób uzależnionych plus odpowiednie procedury utrudniające odsprzedaż
Wydaje mi się że zażywanie substancji niewiadomego pochodzenia jest bardzo ryzykowne, przecież trzeba wiedzieć jak dawkować te wszystkie proszki, do tego trzeba chyba mieć precyzyjną wagę. A w ogóle branie jakichś dopalaczy piguł pod nazwami handlowymi gdzie nie wiadomo co to za substancje jest totalną głupotą. No ale co taki 15-latek może wiedzieć, zarzucimy to coś, będzie faza nie?
Powinno być więcej akcji edukacyjnych na ten temat, tego jestem pewny.
@azokk: Taa, selekcja naturalna taka sama jak ktoś zostanie potrącony przez samochód. Pewnie nasłuchał się, naglądał, może palił coś innego wcześniej i empirycznie doświadczył, że nie ma zagrożenia.
Znów poszedł z kolegą się przejść po lasku miejskim. Pośmiać się. Złapać pare zwiech i wrócić do domu żeby zjeść co tylko mu wpadnie w ręcę. Tym razem jednak faza była dziwna, cięzka. Zdecydowanie nowy środek nie był ok. Przyśpieszenie reakcji serca, aż
@Mattiopl: I co, ta rzewna historyjka ma sprawić, że ktoś ma sobie pomyśleć, że to tacy dobrzy chłopcy byli, zawsze dzień dobry mówili i w ogóle prawilne ziomeczki, tylko się "nasłuchali" albo "naoglądali".
#!$%@?, ja też miałem 15 lat i w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby brać jakikolwiek środek tego typu, włączając w to alkohol czy papierosy. I jakoś potrafiłem się śmiać i nawet jeść.
Przy pierwszej fali dopalaczy gdy sklepy były na każdym rogu mimo że byłem pełnoletni to dość nierozważnie jakieś dwa specyfiki niby marihuanopodobne zakupiłem. Jeden faktycznie był podobny, drugi po zmieszaniu z alkoholem urwał mi film i ocknąłem się błąkający po polach a gdy zerknąłem na telefon miałem 20 nieodebranych połączeń od matki. Wszędzie tego było tyle że przyzwyczajony do państwa opiekuńczego nie miałem chwili refleksji że to może być aż takie gówno.
Komentarze (267)
najlepsze
Dlaczego zakazane, bo się nie opłacają, lepiej opylić wódeczkę i fajeczki tanie i skuteczne.
dokładnie, w koncu w amsterdamie tyle ludzi pali 'spice' zamiast trawy oraz używa 'mboomy' zamist grzybów,
albo mefedronu(metafemefedronu) zamiast mdma.
to taki żart. nikt tam nie używa tych substancji, bo nie musi. po co wynajdywać koło na nowo, jeżeli normalne rzeczy, których właśnie szukasz, są dostępne w sklepach, dodatkowo w dobrej jakości.
XDDDDDD
Dla mnie to wszystkie powinny byc zalegalizowane i dostepne w aptece czy w punkcie z koncesja na takie wyroby. Teoretycznie slabsze jak marihuaninen dostepne od 18lat. Mocne jak kokaina, heroina, morfina, amfetamina nie wiem czy od 18 predzej 21 lat do tego oswiadczenie, ze zrzekasz sie leczenia na koszt panstwa w razie
Komentarz usunięty przez moderatora
1) często powodujących zgon przy zażyciu normalnej dawki
2) takich, gdzie granica między śmiertelnym przedawkowaniem a dobrą zabawą jest bardzo cienka
3) Substancje o bardzo dużym potencjale uzależniającym np. heroina tylko dla osób uzależnionych plus odpowiednie procedury utrudniające odsprzedaż
Plus rzetelna edukacja społeczeństwa.
Powinno być więcej akcji edukacyjnych na ten temat, tego jestem pewny.
Pewnie nasłuchał się, naglądał, może palił coś innego wcześniej i empirycznie doświadczył, że nie ma zagrożenia.
Znów poszedł z kolegą się przejść po lasku miejskim. Pośmiać się. Złapać pare zwiech i wrócić do domu żeby zjeść co tylko mu wpadnie w ręcę.
Tym razem jednak faza była dziwna, cięzka. Zdecydowanie nowy środek nie był ok. Przyśpieszenie reakcji serca, aż
#!$%@?, ja też miałem 15 lat i w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby brać jakikolwiek środek tego typu, włączając w to alkohol czy papierosy. I jakoś potrafiłem się śmiać i nawet jeść.
Wcale mi ich nie
Komentarz usunięty przez moderatora