Akwizgran, czy wyprawa do Niemiec śladami Karola Wielkiego

Akwizgran, Aix la Chapelle i Aachen... Te trzy nazwy odnoszą się do miejscowości w Zachodnich Niemczech. Tutaj właśnie Karol Wielki urządził na przełomie VIII i IX wieku stolicę swojego ogromnego imperium obejmującego zasięgiem niemal całą Europę.

[z.....a]

Wybieram sie od jakiegoś czasu. Dzieki za motywacje ( ͡º ͜ʖ͡º)

[do_zobaczenia_w_paryzu]

@zbite_jaja: Polecam, naprawdę warto! Sam Akwizgran da się szybko zwiedzić, ale i wokół jest wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia (Kolonia w Niemczech, a tuż obok cała Belgia i Holandia. Miłego zwiedzania :)

[z.....a]

@do_zobaczenia_w_paryzu: Dzieki. Zamierzam zachaczyc tez o Luxemburg któregoś dnia

[szczepaniak69]

1. Imperium Karola Wielkiego nie miało stolicy. A już na pewno nie w Aachen. Gdyby w Niemczech znajdował się jakiś centralny ośrodek władzy, to rozbicie dzielnicowe wyglądałoby tak jak na Rusi (trwałoby 300 lat), w Polsce (jakieś 150), we Francji (200?), a nie tysiąc. W Niemczech taki ośrodek nawet nie istniał i dopiero państwo, które rozwinęło się z Marchii Wschodniej (jakieś dwieście lat później) rozwinęło coś, co stało się konkretna stolicą (kolejne

[do_zobaczenia_w_paryzu]

@szczepaniak69 Faktycznie kwestia dotycząca stolicy to duży skrót myślowy, ale jednak uzasadniony przy niespełna 3 minutowym filmie. Karol Wielki miał w Akwizgranie swoją główną siedzibę (jego zamek niestety nie przetrwał, w tym miejscu stoi teraz ratusz), więc w jakimś tam sensie można mówić o stolicy. Nie będę jednak bronił tej tezy, bo faktycznie się nie da. Co do drugiego punktu to nie ma co dyskutować, tyle że w filmie nie ma