Starożytni Grecy gdy dostali się do niewoli u barbarzyńców i nie mogli liczyć na uwolnienie za okupem to zabijali się w taki sposób, że odgryzali sobie koniec języka. Umierali z wykrwawienia, bo bardzo trudno jest zatamować krwawienie z naczyń na jezyku.
@ElCidX: Nie wiem, nie sądzę. Chodzi o to, że gdy zdesperowany Grek był związany i pozbawiony broni to jedyne co mógł zrobić żeby uciec przyszłym oprawcom to uderzyć brodą w ziemię mając między zębami język. Zanim wstał świt i strażnicy barbarzyńców się pokapowali (przypaliliby mu ranę żeby zatamować krwawienie) to już było za późno. Mówimy o czasach Aleksandra Wielkiego i ogólnie epoce starożytnej. Czytałem o tym gdzieś zanim jeszcze internet do
Mi się kiedyś czerwonolicy wgryzł w opuszek palca i tak wisiał przez chwilę. Nawet nie chcę wiedzieć jak musiało boleć w język. Ja tamtego chciałem pogłaskać, u nich to już widać druga randka.
Komentarze (20)
najlepsze
@ElCidX: