W sumie całkiem ciekawe, chociaż nie wiem, czy sam bym się tego podjął. 2 lata temu kupiłem pół jagnięcia, ale zaniosłem do "znajomego" (bo robiłem tam często zakupy) masarza celem rozebrania na kawałki (tego jagnięcia, nie masarza).
I mimo, że nie jestem jakimś specjalnym fanatykiem "polskiej, domowej" kuchni, to grochówka ugotowana na tej jagnięcinie... poezja :)
@pies_harry: Jagnięcina (świeża) raczej nie powinna śmierdzieć. Baranina to prędzej. Ale wszystko zależy od warunków transportu i przechowywania... Zostaw cycka z kurczaka w torebce foliowej na jeden dzień na stole kuchennym i go potem odwiń, to padniesz z wrażenia xD
@pies_harry: Baranina często śmierdzi kocim moczem. Serio. W sumie to nie kocim, a baranim, ale wrażenia węchowe podobne. Dlatego baranina w lokalach jest najczęściej przeznaczana na jakieś kebaby, szisze i shoarmy, bo jak się doda odpowiednio dużo kuminu, czosnku, cebuli i #!$%@? wie czego jeszcze, to tego smrodku już nie czuć ;)
Fajny materiał, ale żeby móc powiedzieć, że nic się nie marnuje, to gość musiałby również pokazać jak ogarnia podroby. Tutaj jest pokazany tylko podział półtuszy i przygotowanie mięsa do wędzenia/smażenia/gotowania, co jest chyba najprzyjemniejszą pracą. Więcej #!$%@? jest z wnętrznościami: jelita cienkie czyści się i przeznacza do wyrobu kiełbas; jelita grube dawniej również preparowano do produkcji kaszanek, lecz teraz to już rzadkość; podroby takie jak serce, płuca, nerki, wątroba posłużą do wyrobu
@jakub-dolega: krew ==> wspomniana kaszanka (czytaj ze zrozumieniem); kości ==> wywar (nigdy nie widziałeś jak mama gotowała zupę?), ewentualnie można przyrządzić sam szpik jako danie, poza tym oddanie kości psu też nie traktowałbym jako zmarnowanie; skóra ==> wyroby kaletnicze, również wywar (meksykanie robią ze skóry chicharone, czyli takie chipsy)
@Hannahalla: popularne też w innych krajach, tzw. pork scratchings albo chicharrones. Niezłe, ale dopiero tak od trzeciego piwa ( ͡°͜ʖ͡°), coś jak czpisy tylko znacznie bardziej twarde, tłuste, słone i do tego czasem mają włosy.
Piękne wykorzystanie każdego kawałka, szczerze mówiąc nie sądziłem że praktycznie jemy całe świnki (⌒(oo)⌒)
A i jeszcze jedno, nie jestem vege ani nie zamierzam przechodzić bo uwielbiam mięso, ale zastanawiam sie nad jednym od jakiegoś czasu i może wam sie bedzie chciało pomyśleć, jak tak to zapraszam do dyskusji.
Posłużę sie kiedyś popularnym tekstem z Holywood: "I'm free, white and 21" - to kiedyś znaczyło tyle co "wszystko
@Drahearys: Myślę, że procentowo ilość zjadanego mięsa będzie spadać - i z powodów ideologicznych, i z powodów ekonomicznych. Ale bardzo długo nie nastąpi tak, żeby to wegetarianie stanowili większość. Jeśli kiedykolwiek.
i z powodów ideologicznych, i z powodów ekonomicznych
@Ragnarokk: Z ekonomicznych to nie za bardzo. Najtańsze parówki po 8zł/kg, najtańsze mięso mielone czy najtańszy pasztet (podlaski), to nadal tanie i kaloryczne jedzenie. Nawet sera nie kupisz taniej, bo trzeba dać z 15zł/kg.
@kapuczina_corki_somsiada: z nożek galart albo zimne nóżki jak zwał tak zwał. A uszy? Uszy generalnie są w cenie i sprzedaje się je do firm które robią takie suszone gryzaki dla psów. Niektórzy też gotują i obgryzają.
Obejrzałem dość pobieżnie, ale ten sposób dzielenia jest zdecydowanie inny niż tradycyjny polski. Tam mięso dzieli się na małe stekowe porcje. W Polsce wykrawa się duże partie mięśni w celu uwędzenia. Reszta, drobnica do zmielenia i w kiełbasę. ( ͡°͜ʖ͡°) Nie widziałem tu wyciętego mięsa na polędwicę, baleron, szynkę do wędzenia.
@czynmydobro: okej a co to za farba? Jakies zabezpieczenie, zdarty teflon czy po prostu sprzedaliscie syf zmarnowaliscie mu mieso i jeszcze heheszki i wrzucanie czyjejś korespondencji do neta?
@czynmydobro: To do jakich zastosowań sprzedajecie parnik? Jakoś sobie nie wyobrażam innych zastosowań niż spożywcze. Ubrania sobie ludzie gotują? Czy co innego? Takie coś powinno iść do UOKIK, bo jakby się ktoś tą farbą zatruł, to byście mieli konkretnie #!$%@? podejrzewam.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (152)
najlepsze
I mimo, że nie jestem jakimś specjalnym fanatykiem "polskiej, domowej" kuchni, to grochówka ugotowana na tej jagnięcinie... poezja :)
Ale świnia nie ma pedałów.
krew ==> wspomniana kaszanka (czytaj ze zrozumieniem);
kości ==> wywar (nigdy nie widziałeś jak mama gotowała zupę?), ewentualnie można przyrządzić sam szpik jako danie, poza tym oddanie kości psu też nie traktowałbym jako zmarnowanie;
skóra ==> wyroby kaletnicze, również wywar (meksykanie robią ze skóry chicharone, czyli takie chipsy)
omniomniom
( ͡° ʖ̯ ͡°)
@andale: Dalszej części historii chyba nie chcę znać.
A i jeszcze jedno, nie jestem vege ani nie zamierzam przechodzić bo uwielbiam mięso, ale zastanawiam sie nad jednym od jakiegoś czasu i może wam sie bedzie chciało pomyśleć, jak tak to zapraszam do dyskusji.
Posłużę sie kiedyś popularnym tekstem z Holywood: "I'm free, white and 21" - to kiedyś znaczyło tyle co "wszystko
Myślę, że procentowo ilość zjadanego mięsa będzie spadać - i z powodów ideologicznych, i z powodów ekonomicznych. Ale bardzo długo nie nastąpi tak, żeby to wegetarianie stanowili większość. Jeśli kiedykolwiek.
@Ragnarokk: Z ekonomicznych to nie za bardzo. Najtańsze parówki po 8zł/kg, najtańsze mięso mielone czy najtańszy pasztet (podlaski), to nadal tanie i kaloryczne jedzenie. Nawet sera nie kupisz taniej, bo trzeba dać z 15zł/kg.
To co gość napisał w liście zwaliło nas z nóg - łzy płynęły strugami... bo przecież szkoda żeby łeb się zmarnował (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Polecam list.
@czynmydobro: To do jakich zastosowań sprzedajecie parnik? Jakoś sobie nie wyobrażam innych zastosowań niż spożywcze. Ubrania sobie ludzie gotują? Czy co innego?
Takie coś powinno iść do UOKIK, bo jakby się ktoś tą farbą zatruł, to byście mieli konkretnie #!$%@? podejrzewam.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.