Archipelag GUŁag – książka, która zniszczyła złudzenia intelektualistów

zachodnich o komunizmie. Niewiele jest książek, które w historii XX wieku odegrały taką rolę jak "Archipelag GUŁag" A. Sołżenicyna. Zniszczyła ona w sposób radykalny i ostateczny wszystkie pozytywne mity na temat systemu komunistycznego w ZSRR, pokutujące w środowiskach intelektualnych na Zachodzie

[mj12]

Przeczytałem, polecam.

[d.....z]

@mj12: najciekawsze jest o iż ludzie jak nawet się z tego jakoś wykaraskali to i tak szli spać do domu i na następny dzień lewackie komanda z rana ich zgarniali. jak ta laska co czepiła się lampy

[Emeref]

@dodajkomentarz: tyle milionów ofiar, a komunizm nadal nie doczekał się "swojej Norymbergi". Cóż, historię piszą zwycięzcy...

[memnt55]

środowiska intelektualne

komuniści

xD

[Assailant]

@memnt55 ty się śmiej ale było całkiem sporo osób mających ogromne osiągnięcia w swoich dziedzinach a sympatyzujących z komunizmem. Można by wymienić Pablo Picasso, Bernard Russell, H. G. Wells

[zdzisiunio]

@sidhellfire: Chodzi o to, że nie można wszystkich sympatyków komunizmu nazwać głupimi. Czasem są to osoby, które mają wybitne osiągnięcia i można zaryzykować tezę, że łączy je duża zdolność myślenia abstrakcyjnego. Możliwe, że właśnie przez tę umiejętność byli tak odrealnieni od rzeczywistego świata i nie byli w stanie zobaczyć prawdziwego oblicza tej zbrodniczej ideologii.

[zakowskijan72]

Lektura obowiązkowa dla wszystkich którzy chcą zbawiać ludzkość za pomocą komunizmu.

[kompek]

@zakowskijan72: To nic nie da, będą tylko jak stado baranów bezmyślnie powtarzać: "to nie był komunizm, to nie był komunizm"...

[zakowskijan72]

w ZSRR nie było prawdziwego komunizmu

@Ant0n_Panisienk0: Kolego, to jest właśnie ten paradoks którego lewica nie pojmuje, że "prawdziwy" komunizm jest systemem utopijnym który nie może zaistnieć w realnym świecie.

Tutaj jest odpowiednie miejsce by zacytować anegdotę o profesorze ekonomii który nauczył swoich studentów jak działają tego typu systemy:

Profesor ekonomii z lokalnego uniwersytetu oświadczył, że nigdy nie oblał pojedynczego studenta – za to zdarzyło mu się oblać całą klasę.

[Rozpustnik]

ZSRR kolos na glinianych nogach.

[Airbus]

@himilsbach: Rosja się dużo nie różni, a ksiązka Sołżenicyna to arcydzieło, które wstrząsa czytelnikiem.

[vendaval]

@himilsbach: Korekta - w końcu grudnia tego roku będzie 26 lat od upadku Rosji sowieckiej.

[D_Train]

Warto też poznać "Inny Świat" Gustawa Herling-Grudzińskiego, a jeśli chodzi o szwabskie obozy to "Pięć Lat Kacetu" Pana Grzesiuka.

[E.....z]

@himilsbach była na pewno. Dlatego reforma jest potrzebna żeby odkręcić ten cały szajs. Gdzieś ktoś pisał że liceum/gimnazjum wygląda tak: rok pierwszy: "docieranie" się klasy/uczniów, nauczyciel poznaje na co kogo stać i jaki poziom prowadzić. Rok drugi: nauka nauka nauka. Rok trzeci: przygotowania do testów/matury, uczenie się schematów tych egzaminów.
Jednak przez 8 lat podstawówki można wszystko przerobić powoli. Później 4 czy 5 lat średniej raz jeszcze dogłębnie i szybciej bo młodzież

[pa6lo]

Niezwykła książka, przeczytałem pierwszy raz gdy miałem chyba 16 lat. Fragment o sali pełnej słuchaczy, którym spuchły ręce od klaskania po wystąpieniu Stalina i dyrektorze wytwórni papieru, który pierwszy odważył się przerwać oklaski utkwił mi w pamięci na zawsze.

[bezczelnie]

Fragment o sali pełnej słuchaczy, którym spuchły ręce od klaskania po wystąpieniu Stalina i dyrektorze wytwórni papieru, który pierwszy odważył się przerwać oklaski utkwił mi w pamięci na zawsze.

@pa6lo: Trochę Ci się szczegóły zatarły, bo to nie było po wystąpieniu Stalina, tylko podczas partyjnego zebrania w komitecie regionalnym. Przegłosowano pismo do Stalina z deklaracją wierności i rozpoczęła się owacja.

Faktycznie po 10 minutach dyrektor papierni pierwszy skończył i usiadł.

[pa6lo]

@bezczelnie: racja, dzięki za uściślenie

[XHE666]

Jakich intelektualistów? Na pewno nie tych w Zachodniej Europie a już na pewno nie w Francji i Niemczech. Oni tam byli, są i będą niereformowalni. Przecież nawet pod redakcją taki myślicieli powstała chyba już dobrze znana "Czarna księga komunizmu" Jeśli ktoś sobie zadał trud przeczytania tego "dzieła" to wie jak tam mimo wszystko starają się wygładzić wiele zbrodni. Choćby to co działa się podczas wojny domowej w Hiszpanii. Nieodmiennie zawsze powtarzam, że

[adam2a]

Sołżenicynowi niestety na stare lata odbiło (albo zawsze taki był?) i głośno popierał nacjonalistyczny imperializm prezentowany przez Putina.

[Assailant]

@adam2a nie odbiło tylko Rosjanie imperializm i samodzierżawienie mają we krwi. Sołżenicyn dryfował w kierunku ultrakonserwatywnego prawosławnego monarchizmu mającego jeszcze korzenie w starożytnych wschodnich despotiach. Czyli tego samego co car Mikołaj II. Co nota bene przyczyniło się do wzrostu poparcia dla rewolucji. Polecam przeczytać książkę Wassilja Grossmana "wszystko płynie" w której twierdzi że bolszewizm nie mógłby przybrać takiej okrutnej zamordystycznej mutacji gdyby wewoluował w innym społeczeństwie.

[fraunos]

@adam2a: może po prostu każdy władca Rosji, który nie morduje i nie gwałci swoich podwładnych jest wymarzonym dla nich? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[KoleS46]

Szkoda że nie ma ebooka ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[F.....u]

@KoleS46: Mozna PDFa wygooglac.

[F.....u]

@nordberg: WYkonalem zakup impulsowy na all za 30zl wszystkie trzy tomy. Bedzie co czytac w zimie.
Przy okazji sa dwie inne ksiazki Solzenicyna / jego zony u tego samego sprzedawcy, plus masa ksiazek po 1zl - wzialem w sumie 14 ksiazek za 60zl :):)

[sloniacz]

Tej książki nie zapomina się nigdy. Przed jej lekturą niby wiedziałem, że były gułagi, że komunizm, że Katyń. Po przeczytaniu inaczej patrzę na życie. Bez tej lektury bezpieczniej nie wypowiadać się na temat totalitaryzmu za naszą wschodnią granicą. To trzeba przeczytać i już.

[n.....g]

@sloniacz: mnie polecił książkę jakiś mirek na wykopie. Kupiłem i nie żałuję! Długo się czyta bo każda strona wciska w fotel. Zmienia sposób patrzenia na świat i człowieka.
Podobno w Rosji jest lekturą obowiązkową. Jeżeli to prawda to nie wiem jakim cudem jeszcze tam tęsknią za Stalinem.