Czy Wszechświat posiada świadomość? Czy każdy z nas to "mały" Wszechświat?

Czym jest świadomość? Wiemy, że jest to stan psychiczny, w którym dana jednostka zdaje sobie sprawę między innymi ze swojego jestestwa i z zachodzących w jej wnętrzu różnych zjawisk i procesów. Człowiek jest istotą świadomą, natomiast naukowcy poszukują źródła świadomości w naszym mózgu.

[kiboq]

Lubię takie rozkminy

[s.....e]

@KredytZeroProcent: zakwestionowanie świadomości i rzeczywistości - "kongres futurologiczny".

Tworzenie wszechswiatów i ich różnych wariantów rzeczywistości - "cyberiada" (kilka opowiadań z tego cyklu).

Książka "Głos Pana".

Czytalem też inne dzieła Lema w tym duchu, ale nie umiem przywołać z pamięci.

[thethreatisreal]

@kiboq To mi się podoba. Mimo że jestem ateistą, to pierwszy raz w życiu mam wrażenie że nauka dotknęła boga. Bo może na tym polega życie po śmierci, nasza świadomość przechodzi w stan bezcielesności w momencie śmierci. Śmigamy sobie poprzez próżnię kwantową spotykając się ze świadomościami naszych przodków, rodziny. To mi się podoba.

[Kulek1981]

A tak z innej beczki, co do świadomości. Po jednej wizycie u sąsiadów Czechów i zjedzeniu tamtejszego "ciastka" miałem śmieszną rozkminę. Zauważyłem, że czego bym nie zjadł, w środku pozostaje zawsze nienaruszony rdzeń świadomości, który wie co się dzieje, ale zostaje częściowo odcięty od rzeczywistości przez różne substancje. Przyszło mi wtedy do głowy (i dalej w to wierzę, bo doświadczalnie to sprawdziłem na sobie), że świadomość musi znajdować się gdzieś indziej, lub

[Widur]

@Kulek1981: Nie wiem co jesz, lae też chce to mieć!

[Kulek1981]

@Widur Jedź do Czech, mają świetne magiczne ciastka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tomek-jarek]

Czyli co- Lem w Solaris również rozszyfrował rzeczywistość? :)

[tomek-jarek]

@Kulek1981: Czy ja wiem- Lem jest specyficzny, dla mnie dość ciężko się go czyta. Natomiast "Solaris" uważam za względnie lekkie, na tle innych jego książek. Generalnie mało dialogów, dużo psychologii i opisów- mnie się podobało, generalnie przeczytać trzeba, książka uznawana za jedną z najlepszych dzieł Lema :)

[kinlej]

@Kulek1981: Lekko się nie czyta. Bardzo obszerne opisy oceanu napisane są tak że czytelnik zastanawia się jak w ogóle człowiek jest w stanie wymyśleć to wszystko. Lem miał olbrzymią wyobraźnię.

[IamHater]

Ciekawe jak bardzo obiektywne jest przeczucie, że świadomość jest umiejscowiona gdzieś "ponad" poziomem rzeczywistości, który potrafimy obecnie badać. Czy wynika to ze specyfiki naszej percepcji, a może z istniejącej i przenikającej do naszego rozumowania idei duszy (a idee też nie biorą się z powietrza, szczególnie te wykształcające się niezależnie u wielu kultur; ich źródła leżą w tendencjach kognitywnych umysłu człowieka)?

Tak czy inaczej, również lubię wyobrażać sobie świadomość jako coś więcej niż

[gotcha]

@IamHater: Z jednej strony wszechświat jest zbudowany z podstawowych cząstek i oddziaływań, więc wydaje się, że świadomość też jest przez nie tworzona. Bo przez co innego? Wydaje się, że świadomość powinna istnieć w mikroskali i wszystko powinno być świadome.

Ale czemu wtedy nie jest się kamieniem albo butem na nodze jakiegoś człowieka, tylko człowiekiem z punktem widzenia między oczami? Bardzo mało wiemy w tym temacie, mimo że moim zdaniem świadomość

[IamHater]

@gotcha: > Z jednej strony wszechświat jest zbudowany z podstawowych cząstek i oddziaływań, więc wydaje się, że świadomość też jest przez nie tworzona. Bo przez co innego?

Znamy cząstki i znamy oddziaływania, jednak nasza wiedza bynajmniej nie jest już zamknięta. Wciąż odkrywamy nowe cząstki i coraz głębiej wchodzimy w zrozumienie interakcji między nimi, nie oznacza to jednak że jesteśmy blisko uzyskania całościowego obrazu rzeczywistości. Takie coś może nawet nie istnieć wcale, chociażby dlatego że rzeczywistość może być nieskończenie złożona. Mogą również istnieć cząstki i oddziaływania przez nas niewykrywalne, w ogóle nie reagujące z "naszymi" cząstkami (tyle, że z tego wynika również, że nie może o nie być oparte zjawisko świadomości). Jednym słowem - w kontekście problemu niewiele wiadomo ;D

Wydaje się, że świadomość powinna istnieć w mikroskali i wszystko powinno być

[KuboX]

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad ideą panpsychizmu i cieszy mnie, że takie artykuły pojawiają się na Wypoku :) Masz wykop ode mnie!

[L.....Y]

To skąd ten bardzo częsty argument broniący osób brutalnie znęcających się nad zwierzętami, czyli "zwierzęta nie posiadają części mózgu odpowiedzialnej za świadomość", skoro nawet nie wiemy czy w ogóle sam mózg odpowiada za świadomość.

[StarLord]

@LISATY: Moja nauczycielka przyrody w podstawówce zawsze wmawiała nam, że zwierzęta nie myślą, a jedynie posiadają instynkt.
Jakoś nigdy nie zgadzałem się z nią w tej kwesti. Wiele zwierząt, np kruków pottafi np. uczyć sie nowych rzeczy, czy też wykożyatywać proste narzędzia (kawałek drutu, patyk). Wydaje mi się, że do tego wszystkiego potrzeba czegoś więcej niż raz zaprogramowany instynkt.
Tak przypomniało mi się to wszystko gdy przeczytałem Twój komentarz.

[Floyt]

@StarLord: Wiele idiotek uczących biologii w szkołach powtarzało te dyrdymały. I oczywiście sa one niezgodne z prawdą. Zwierzęta myślą(obrazami), i mają świadomość, po prostu nie posiadają języka (w sensie mowy) i wysoce rozwiniętej umiejętności abstrakcyjnego myślenia - choć też nie wszystkie, np wspomniane kruki.

[jigsaw96]

Która się zwie hypothalamus

@sorek: A może po prostu podwzgórze?

[szpongiel]

@sorek to wycinanie niczego nie dowodzi.
Jeśli rozbijesz radio, to czy sygnał radiowy przestaje istnieć?
Tak samo podwzgórze może nie być źródłem tylko odbiornikiem świadomości.

[rezoner]

Miałem sen, którego opisem mógłby być tytuł znaleziska. Creepy moment.

[rezoner]

To było tak, że od skali wszechświata jechałem w dół, aż do najdrobniejszych cząsteczek, które wewnątrz składały się ze wszechświata. Czy to była pętla - nie wiem - prawdopodobnie. Najpiękniejszy mój sen.

[zyyx]

@rezoner: W takim razie polecam poczytać o fraktalach ( ͡° ͜ʖ ͡°). Lub na szybko pooglądać sobie zoomy na yt na wizualnie przedstawiony zbiór mandelbrota.

[J.....0]

Dla mnie to nihil novi, ale myśl jest mocna i wcale nienowa.Podobną tezę głosił już Platon, później Baruch Spinoza, a w tym roku wychodzi książka Philipa Goffa zatytułowana Cosmopsychism. Idea jest prosta: świadomość znamy w sposób najbardziej pewny, o wszystkim innym wiemy zaś wnioskując na podstawie danych świadomości. Jako to mówił astrofizyk Arthur Eddington: świadomość nie sprawia żadnego problemu. To fizyczny aspekt rzeczywistości domaga się wyjaśnienia.

[zamocny]

@JackTheDevil90: jaki jest nadrzędny cel tego typu rozważań? czy któraś z wielkich rozkmin tej nauki miała jakieś zastosowanie w codziennym użyciu i jest jakkolwiek by to nazwać "namacalna" dla przeciętnego zjadacza chleba?

[J.....0]

@zamocny: Odpowiedź jest w sumie krótka: nie. To trochę jak fizyka teoretyczna - po co komu wiedza, że żyjemy w jedenastu wymiarach albo że jesteśmy zdeterminowani, skoro i tak obserwujemy tylko cztery wymiary i mamy doświadczenie wolności? Całe szczęście od czasów Arystotelesa techne i theoria to dwie różne rzeczy - jedna ma zastosowanie praktyczne, druga niekoniecznie, obie są równie ważne dla rozwoju człowieka.

[salvia]

Moim zdaniem odpowiedzią na wszystko jest fraktal. Wszystko, co nas otacza (łącznie z nami samymi) ma fraktalną budowę - dlatego w obu skalach (mikro i makro) znajdujemy wciąż nowe elementy. I będziemy je odkrywać w nieskończoność, jeśli nie zabraknie nam narzędzi. Ze świadomością jest podobnie. Jest elementem większej całości, do której jeszcze nie mamy dostępu/nie potrafimy jej dostrzec.