Partia Razem znowu odmawia komuś wolności słowa

Niezbyt mnie obchodzą poglądy na temat aborcji jakiegoś faceta, który siedzi w Waszym zarządzie, macie robić dobrą wodę, a my ją będziemy kupować. I na tym polega wolność i tolerancja, której Partia Razem musi się jeszcze od nas wszystkich nauczyć.

[kejter1]

Jak odmawia? Na tym polega wolny rynek. Firma propaguje poglądy jakie chce, a klienci to weryfikują, w tym także bojkotują. Zawsze tak było i tak to powinno wyglądać.

Jakoś konserwatywna strona non-stop wypomina firmom m.in. poparcie dla osób LGBT. Wtedy jazgotu o "wolność słowa" nie ma.

Dla przykładu, Fronda nawoływała do bojkotowania już biedronkę i lidla

[jaksiepatrzy]

zakaz wejścia dla Cyganów, w ksero nie chcą wydrukować ulotki LGBT - wolny rynek hurr durr będę sprzedawać komu będę miał ochotę

nawoływanie do bojkotu produktu - zamach na wolność słowa, niszczenie ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wasted]

Słyszałem dużo pochlebnych opinii o bezprawniku i wchodząc tutaj spodziewałem się jakiejś anlizy prawnej- myślałem, że może faktycznie Razem posunęło się za daleko i roszczenia o jakich mówił "wolnorynkowiec" Jakubiak są zasadne... Tymczasem koleś wyprodukował tekst na poziomie wykopka i chyba nawet nie bardzo ogarnia czym jest wolność słowa... Koleś jak najbardziej ma prawo produkować wodę i głosić swoje poglądy... A Razem m prawo jej nie kupować.

[t.....j]

Gość nieźle popłynął. Dla prawicowych oszołomów niekupowanie Cisowianki to odbieranie komuś wolności słowa a nawet niszczenie życia, jak mnie przekonywał inny psychoprawak na wykopie.

[t.....j]

@Glacial: Prezesowanie fundacji jest działalnością publiczną. W prywatne życie nikt mu nie zagląda. I przy okazji odnotowuję kolejny przypadek prawackiej schizofreni - niekupowanie wody to gnębienie :)

[t.....j]

@Glacial: jedyne kłamstwa ty tutaj szerzysz. Fundacja to nie życie prywatne.

[f.....o]

Nie, to pan bezprawnik odmawia im wolności konsumenckiego wyboru

[t.....j]

@madafaka666: rozumiesz różnicę między usługodawcą a konsumentem?

[D3nat]

@madafaka666: to nie są symetryczne sytuacje więc bez sensu je porównywać.

Jeżeli mi się jakaś firma nie podoba to nie kupuje jej produktów.

Jak ktoś przychodzi do mnie do sklepu i mówi, że chce kupić bułkę a ja mu powiem nie sprzedam Ci jej bo masz krzyżyk na szyi to jest dyskryminacja.

Wiem, że czytanie ze zrozumieniem dla takich ludzi jak ty jest wymagające ale trzymam kciuki dasz radę.