Zaniedbanie emocjonalne
O tym jakie skutki w życiu dorosłym ma dzieciństwo spędzone w domu, w którym panował chłód emocjonalny, zaniedbanie emocjonalne, trywializowanie, bagatelizow...
Adam_Lechistan z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 293
O tym jakie skutki w życiu dorosłym ma dzieciństwo spędzone w domu, w którym panował chłód emocjonalny, zaniedbanie emocjonalne, trywializowanie, bagatelizow...
Adam_Lechistan z
Komentarze (293)
najlepsze
z dzieckiem jest jakoś inaczej, wiem że coś mocnego czuję i chcę to okazywać, co kompletnie zbija mnie z tropu... ale bardzo ważne jest dla mnie moje dziecko... mając 40 lat uczę się okazywać miłość.... co ja plotę, to moje dziecko mnie
Nie wiem jaka choroba, ale moja znajoma zavhorowala powaznie po ciazy, byc moze skonczy kiedys na wozku. Ale absolutnie nie wini dziecka bo wystarczy poczytac, ze ciaza czasem przyspiesza pewne choroby, ktore i tak nadejda. Pewno przez chwiliwe oslabienie ukl odpornosciowego ze wzgledu na ciaze. Ale winic za to dziecko to debilizm. Zamiast korzystac z radosci posiadania dzieci, teski za czym? W zyciu jest czas na wszystko i jak konczy
Mam dokładnie tak samo tak Ty. Byłem totalnie zlewany w dzieciństwie, jakakolwiek rozmowa o moich uczuciach to była abstrakcja. W słowniku rodziców nie istniało słowo 'kocham', żadne z nich nigdy mnie nie pochwaliło ani nie powiedziało że jest ze mnie dumne (co innego chwalenie się mną przed sąsiadami czy znajomymi, tym bardziej to bolało). Na dodatek jak sobie z czymś nie radziłem, to zamiast mnie czegoś nauczyć odwalali
A dlaczego by nie zrzucać? Osoby niedojrzałe emocjonalnie nie powinny mieć dzieci. Całe szczęście ja to rozumiem i mieć nie zamierzam, w przeciwieństwie do mojego ojca, który nadal uważa, że jest idealnym tatą tylko dlatego, że dawał mi kasę i nic więcej. Stworzył #!$%@? człowieka i ja nie zamierzam tworzyć kolejnego.
Nie rozmawiałem, ale podejrzewam że byłem wpadką, bo mam dwoje dużo starszego rodzeństwa. Kasa to była bardziej na jedzenie, ubranie i dach nad głową, bo na rozwój totalnie #!$%@?. Tak, wolałbym żeby się zabezpieczył i żeby mnie na tym świecie nie było, niż traktował całe dzieciństwo jak mebel. Dzieciaka i tak raczej mieć nie będę bo ciężko byłoby mi utworzyć jakąś dłuższą i głębsza relację z kobietą.
W dodatku ciągły lęk do ojca
Ciekawe tylko co te kobiety widzą w tego typu chłopach którzy przecie mają je w dupie. Taki facet tylko czeka aż jakaś nowa babka się znajdzie, opiekunka, mamuśka.
Dodam że mimo to mój ojciec nie ma problemu z okazywaniem miłość, powiem
@Czesterek: Narcyz wychowuje narcyza (postawa niedojrzała), tyle że ten pierwszy swoją arogancją, wywyższaniem się, egocentryzmem i zapatrzeniem w siebie tworzy w swoim dziecku narcyza reaktywnego, który żyje jako wiecznie poniżony. O wszystko się obwinia,
Można też oba.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niby to są tylko słowa, ale czasami one mogę zmienić człowieka całkowicie, więc nie zdziwię się, jeśli okaże się, że gdybym nie usłyszał tych słów, to
@hacerking: Twoja stara to tępy narcyz. Internetowa diagnoza od randoma niespecjalisty ale w zasadzie więcej nie trzeba.
@hacerking: Skąd ja to znam... Tam gdzie się 'wychowałam' był dom jednorodzinny, ale na parter i na piętro były dwa, osobne wejścia. Jeden dom, ale tak jakby dwa oddzielne mieszkania. Na górę szło się schodami zewnętrznymi.
W mieszkaniu wyżej, gdzie ja mieszkałam, od jakiegoś czasu był uszkodzony komin. Jak palili w piecu centralnym to śmierdziało u
Efekty terapii zauwazylam dopiero po roku, jakbym obudzila sie z prawie 30- letniej spiaczki. Nagle duzo
Podczas pierwszego spotkania terapeutka pytała co mnie sprowadza, dlaczego teraz.
W moim przypadku jest tak, że na początku każdego spotkania opowiadam co się u mnie działo a następnie omawiamy te sytuacje. Próbujemy wyjaśnić dlaczego zareagowałam w dany sposób, bądź czemu dana sytuacja poruszyła mnie tak bardzo (większość ma związek z przeszłością, tym w jakim domu dorastalam i jak
Słowo kocham jest w naszym domu codziennie i tak było jest i będzie.Nie ważne co jest w życiu, czy są pieniądze, czy nie
Ojciec #!$%@? jakim to trzeba być twardym i pije alkohol, bo nie umie okazywać uczuć.
Matka bagatelizuje problemy, albo odpowiada, że jej jeszcze ciężej.
@stworek_potworek_pokaze_jezorek: to nie ma nic wspólnego z genami. dzieci naśladują swoich rodziców.