Tak to jest jak się jeździ na gównooponach firmy "krzok". Prędkość mała, zakręt też nie jakiś straszny a i tak utrata przyczepności i dachowanie. Nie pojmuję logiki ludzi którzy jeżdżą na jakiś ulepach jak beżnikowane czy jakiś chińskich wynalazkach. Trzeba być idiotą żeby ryzykować owinięciem się wokół słupa żeby zaoszczędzić 1000zł i to raz na kilka lat. Opona to jedyne co trzyma samochód na drodze. O tego zależy życie. W samochodzie ostatnie
Komentarze (219)
najlepsze
Jechał trzydzieści lat i w końcu dachował. Kolejny debilny tytuł tego wykopowicza.