AVALON. Polsko-japoński cyberpunk od twórcy "Ghost in the Shell"

Film powstał jako polsko-japońska koprodukcja. Zdjęcia powstawały głównie we Wrocławiu. To zarazem jeden z nielicznych, szeroko zakrojonych filmowych przykładów takowej współpracy. Wieść głosi, że powody, dla których Mamoru Oshii zdecydował się kręcić w Polsce, były natury prozaicznej...

[Jep-Gambardella]

Kino niemal fanbojowskie, ale właśnie dzięki takim tytułom tworzy się wyjątkowość gatunku, zwłaszcza w jego (między)narodowym wydaniu.

[stanulam]

@Jep-Gambardella: Szkoda w sumie, ze to bodaj jedyne polskie przesiewziecie tego typu z takim nazwiskiem jak oshii

[w__k]

Nawet nieźle wspominam ten film - chodziłem wtedy do kina na prawie wszystko, z Dragunowem byłem za pan brat (OFP), a niebieskooka pani nie kojarzyła mi się z tanio odgrywanymi dla Karyn emocjami w "Mam talent". ;)

[stanulam]

@w__k: Ja tez widzialem to w kinie. Wtedy wydal mi sie ciekawym pomyslem i ambitna porazka. Ciekaw jestem jak byloby teraz. Niemniej klimat mial.

[marcin--f]

Dla Japończyków klimat europejskich kamienic, jadących tramwajów, ukazany w sepii, być może był interesujący. Dla polskiego widza zdecydowanie mniej.

[Sargon_Ankro]

Nic specjalnego w tym filmie nie było. Co najwyżej niektóre ujęcia.

[CKNorek]

Jakże się na nim wynudziłem... To jeden z filmów, do których na pewno nie wrócę.

[rybak_fischermann]

Pętla na tarnogaju nadal jest, chociaż kamienica już wyremontowana.

[blend]

Strasznie slaby. Gdyby stuleje nie wiedzialy ze to jakis chinczyk go nakrecil jak ich bajki to by w zyciu nie obejrzeli

[v3637k4]

Stulejarze podniecają się robotami i cyberpunkiem, a piszą z obrzydzeniem o sztucznych cyckach.

[PaluszkiLajkonik]

Trzeba chyba zacząć uważać z używaniem słowa 'cyberpunk', CD Poject Red może mieć coś w tej sprawie do powiedzienia ;P Coś słyszałem że w UE dostali trademark na to słowo.

[piwomir-winoslaw]

Ten film to żenada porównywalna jedynie z "Wiedźminem"