Zabrał Hondę S2000 na jazdę próbną. Udało mu się pokonać dystans 800 metrów.
Właściciel przed jazdą poprosił o pozostawienie mu gotówki. Honda wygięta, prawo jazdy zatrzymane.
Aerodeckvv z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 326
- Odpowiedz
Właściciel przed jazdą poprosił o pozostawienie mu gotówki. Honda wygięta, prawo jazdy zatrzymane.
Aerodeckvv z
Komentarze (326)
najlepsze
po prostu znacznie przekroczył prędkość, co policjanci sobie obliczyli po zniszczonej latarni i śladach hamowania
@damaioshin: O czym ty piszesz jaka to róznica w kodeksie drogowym?
Co będzie tu dowodem? Powierzone sprzedawcy pieniądze. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sprawa może być bardziej zawiła, obrońca kupca mógłby powołać się na kilka przepisów. Ale z bezstronnym sędzią sprzedawca nie ma się czego obawiać.
Opis artykułu trochę z dupy. Auta przecież nie stracił, zapłacił za nie i dalej jest w jego posiadaniu. Naprawi sobie albo odsprzeda.
Mój kuzyn (syn tego wujka) gdzieś w okolicach Tarnowa miał wypadek, w którym ktoś skasował jego nowe auto - uderzyła w niego ta skoda felicia którą prowadziła żona gościa co ją odkupił.
Auta się przywiązują do właścicieli i s2000 to się też najwidoczniej nie spodobało.
Reszta jest milczeniem...