Co zrobić z "Awarią pojazdu" w Oplu Insygni czyli jak jesteśmy traktowani...
Jak Opel robi w konia polskich klientów, czyli Janusze w wielkim stylu.
Babolec z- #
- #
- #
- #
- 308
Jak Opel robi w konia polskich klientów, czyli Janusze w wielkim stylu.
Babolec z
Komentarze (308)
najlepsze
1. Insignia a nie żadna insygnia...
2. Ja wiem że Janusze lubią narzekać, sapać i szukać tylko okazji do nakręcenia aferki, ale w tym wypadku komunikat rzeczywiście wskazuje na usterkę pojazdu, nie ma tu żadnego błędu, autor powinien najpierw zajrzeć do instrukcji.
Wykop z dupy.
nawet bardzo
@wedzonywegorz: Polaka, Anglika.
W Ameryce pd to głownie hiszpański, polowa Afryki, Czesc Japonii czy Kanady to francuski.
Jak dostałem propozycje pracy w Kazachstanie to najważniejsza była znajomość rosyjskiego.
Na codzień w pracy posługuje sie głownie angielskim, ale to nie znaczy, ze jest to ważniejszy język niż lokalny.
Bardzo dużo podróżuję i to jedynie u nas jest jakaś maniera by nasz język spychać
To widzisz. Ja ją kupiłem kilka lat później i tłumaczenie jest tragiczne, nielogiczne i w większości przypadków nie mieści się nawet w okienku w którym ma się wyświetlać. Część opcji jest niedostępna dla jezyka Polskiego a gps to kompletna porażka.
Komentarz usunięty przez moderatora
Samochód przypomina ci o przeglądzie? A "Service vehicle soon" to znaczy "udaj się wkrótce na przegląd"?
No ale ten błąd nadal nie znika, ciągle się wyświetla. Ani nie zgasł ani nic. Dalej informuje o potrzebie udania się do serwisu.
A do tych wszystkich którzy lamentują, że auto pokazuje informacje o błędzie ale nie mówi o jakim to przecież... wszędzie tak jest. Wyświetla
@losiu20: (...) _Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Autoryzowanych Stacjach Obsługi. Stały się one kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych sk***ysynach z ASO powiedzieć. Gazety niemotoryzacyjne też przestał czytać bo miał ból dupy, że o polskich dealerach samochodowych ani aferach z ASO nic