Ktoś, kogo nie znasz, właśnie czyta w twoich myślach

Zła wiadomość: Spindoktorzy umieją już czytać w myślach wyborców. Dobra wiadomość: Dla polskich polityków to zbyt drogie i trudne. Znów zła wiadomość: Rosję byłoby na to stać.

[Janun]

Nikt chyba już nie myśli, że FB był stworzony dla zabawy;-)

[morm]

@Janun: Albo Wypok.

[Janun]

@morm: podobno CIA naciska na Michaua odnośnie tagów...

[kwantylek]

Kolejna zła wiadomość: technologia tanieje, więc za paręnaście lat i naszych będzie na to stać...

[PauIie]

Jezeli ktos sie zastanawia czy warto czytac

[q.....u]

Wyborca nieco rozczarowany PiS-em otrzymałby zatem opowieść o wielkim nowym otwarciu i potężnej energii społecznej, którą uruchomi program. Ale już wyborca o jednoznacznie wolnorynkowych poglądach dowiedziałby się - w tym samym czasie - że program socjalny swoją drogą, ale w planach są też ujednolicenie podatków oraz ułatwienia dla firm. Wyborca niezdecydowany i na co dzień nieinteresujący się polityką dostałby serię prostych komunikatów o sporym zastrzyku gotówki, który otrzyma po zwycięskich wyborach. Ale

[staszaiwa]

Czytać myśli... dobre sobie.
Nie wiadomo jak działa mózg, nie wiadomo gdzie mieści się pamięć,
nie udało się dotychczas syntetycznie stworzyć nawet pojdynczej żywej komórki.
Póki nie zobaczę swoich snów na ekranie komputera - mogą sobie bzdury pisać, papier wszystko przyjmie;)

[m.....t]

@staszaiwa to akurat da się zrobić. W niskiej jakości ale czytelnie. Najpierw podlaczaja Cie do komputera, potem pokazują Tobie obrazki a komputerowi aktywność mózgu i obrazki. Po potem pokazują tylko Tobie obrazki (nie znane komputerowi) i komputer generuje swoje. Było kiedyś w TED

[P.....z]

@staszaiwa: Jak najbardziej mogą czytać Twoje myśli na bazie twoich słów i zachowań. Kompletnie nie widzę związku z tymi szczegółami technicznymi, które wymieniłeś. Projektant samochodu może nic nie wiedzieć o technologii produkcji kół w łożyskach, czy to znaczy, że nie zaprojektuje on poprawnie samochodu a kierowca nie wiedzący nic o inżynierii nie będzie w stanie go obsłużyć?

[grypa-grypowska]

tl:dr
?

[pyzdek]

@grypa-grypowska: może nie tldr, ale ciekawy fragment:

Ale to właśnie w kampanii Trumpa zastosowano je w skali nie mającej dotąd precedensu. Rachunek za samo przetwarzanie danych wyniósł co najmniej 15 milionów dolarów - przynajmniej takie koszty zostały ujawnione oficjalnie.

Na potrzeby kampanii Trumpa Cambridge Analytica przeprowadziła masowy skup danych osobowych ze wszystkich możliwych źródeł. Nie tylko tych pochodzących z sieci społecznościowych, ale także z wypisów z ksiąg wieczystych, ubezpieczeń zdrowotnych,

[panjan1111]

tl:dr

?

@grypa-grypowska: artykuł o sprawach, o których kazdy rozgarnięty człowiek wie, tylko na przykładzie Trumpa, bo wygrał wybory i to punkt zaczepienia do artykułów o każdej dziedzinie życia, czy to gotowanie, czy przyroda, czy motoryzacja.
Myślę, że autor nie do końca wie jak działa targetowanie bo tego nie wytłumaczył: zebrana baza danych osobowych wskazuje na profil psychologiczny każdego obywatela i do każdego są kierowane informacje skrojone pod jego profil.

[libertarian_artificial_intelligence]

Jaka jest różnica między Trumpem a Korwinem? Korwin mówi to co myśli a Trump mówi to co myślisz.

[Strain]

@libertarian_artificial_intelligence: Tak działa wyborczy rynek.

[Kozzi]

A gdzie znów dobra wiadomość?

[KawaJimmiego]

W dniu trzeciej debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych sztabowcy Trumpa wysłali aż 175 000 różnych wariacji jego argumentów - przede wszystkim w postaci postów i wiadomości na Facebooku. Komunikaty różniły się tylko detalami, tak aby psychologicznie i kulturowo jak najlepiej trafiały do konkretnych odbiorców: różne były tytuły, leady, zastosowane kolory, różny był dobór zdjęć i materiałów wideo.

?

[H....._]

@KawaJimmiego: Kolory we wpisach. Może kolor czcionki, czy ubrania czy inne.