@VLAD_PALOWNIK: niestety ale masz racje w takiej sytuacji lepiej cisnąć prosto, @pretorius też ma racje że to taki bezwarunkowy odruch. Tutaj akurat kierowca miał szczęście, że był luz po obu stronach. Niestety na zwykłej dwupasmówce takie odbicie może się skończyć rowem, drzewem lub czołowym z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem. Czasem trzeba niestety wybrać albo my albo osoba z na przeciwka.
@Grothar: Znajomy najechał na głowę pijaka, który jako poduszkę wybrał sobie asfalt na drodze między wioskowej (jego reszta ciała była w rowie). Trup na miejscu i trauma do końca do życia - w końcu zabił człowieka...
Moja kumpela ze swoim chlopakiem zabili na Zakopiance takiego właśnie debila. Ona byla pasazerem a i tak miała problemy psychiczne parę lat po zdarzeniu (stres, nerwica, itp.)
Jak chce strzelić samobója to niech to zrobi bez świadków, a nie musi #!$%@?ć i narażać normalnych ludzi. Bo mnie nie wyszło więc pociągne za sobą innych. #!$%@? śmieć.
Dawno (lata 90) na wiejskiej drodze miałem podobną sytuację. Omijając idącego środkiem drogi tuż za zakrętem nawalonego gościa wleciałem autem do rowu, gościu (chyba od pędu powietrza) się wywrócił, wyskakuję z auta, lecę sprawdzić czy żyje, a ten się podnosi i alkoholowym głosem do mnie:
Oczywiście wszyscy śmichy-chichy, trzeba było rozjechać, debil, samobójca...
A prawda jest taka, że często człowiek po wypadku jest w totalnym szoku, nie wie gdzie jest i co się z nim dzieje, nie rozumie otaczającego go świata i idzie przed siebie, nie reagując na bodźce.
@sonep: możliwe, że w ostatniej chwili coś go ruszyło. Często zdarza się, że osoba podcina sobie żyły a później dzwoni po służby żeby ją ratować. Nie każdy samobójca jest pewny swoich zamiarów w 100%, stąd mniej pewne próby jak podcinanie żył czy próby przedawkowania.
Komentarze (100)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Trup na miejscu i trauma do końca do życia - w końcu zabił człowieka...
Ona byla pasazerem a i tak miała problemy psychiczne parę lat po zdarzeniu (stres, nerwica, itp.)
nagrywa ciemniej niż widzi ludzie oko
nie mniej refleks dobry
to dziwne bo wszystkie kamery co miałem to nagrywały jaśniej niż ja widziałem.
Chyba, że mówisz do jakimś szrocie za 70 zeta.
A prawda jest taka, że często człowiek po wypadku jest w totalnym szoku, nie wie gdzie jest i co się z nim dzieje, nie rozumie otaczającego go świata i idzie przed siebie, nie reagując na bodźce.
Komentarz usunięty przez moderatora
zle miejsce, zly czas..