Bez wahania bym się przerzucił. Jadłbym o każdej porze dnia. Nawet jakby miało być dwukrotnie droższe. Jak jeszcze tylko bekon wyhodują, to już w ogóle. Popularyzacja syntetycznego mięsa na skalę masową byłaby kamieniem milowym na drodze ewolucji człowieka. Pomoże to wyeliminować nadliczbowość zwierząt hodowlanych i wiążące się z nią problemy. A przede wszystkim cierpienie samych zwierząt i złe warunki.
Jak będzie dobrze smakować, to chętnie. Uważam, że przyszłość należy do syntetycznych form białka i węglowodanów. Może wreszcie przestanie się karczować kolejne połacie lasów pod rolnictwo (rzecz jasna nie u nas, u nas od dawna mamy nadwyżkę ziemi uprawnej).
Komentarze (147)
najlepsze
@jakowal:
#!$%@?
nieposolonego to i ziemniaka zwykłego nie zjesz ze smakiem
ludzie kochają steki - powiedz mi ile tam przypraw zabija smak mięsa ^^
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla jednych liczy się tylko smak.
Dla drugich liczy się tylko zdrowie i witaminy
Dla trzecich liczy się tylko zabicie głodu.