gdyby ktoś bronił że dostajemy więcej chwilowo - jeśli jest to prawdą, w co wątpię - to niebawem i tak staniemy się płatnikiem netto i wyjdziemy na zero po pewnym czasie; tzn. bilans państwowy wypływu i wpływu kasy wyjdzie na zero; bo bilans wpłat pojedynczego użytkownika do tego co dostaje jest już teraz ujemny; ale co się dziwić przy tak długim łańcuchu pokarmowym
@niedyskutuj: Wobec tego najlepszą strategią jest, odczekać jeszcze trochę, absolutnie nie wchodzić do strefy euro, bo będziemy musieli się dorzucać na Grecję, a później i może na Hipszpanię, a kiedy każą nam płacić pokazać to co Kozakiewicz innym komuchom i opuścić UE. Tylko czy znajdzie się polityk z jajami żeby tak zrobić?
@niedyskutuj: Tylko widzisz, bo gdyby nie oni, to sami bysmy mieli problem z wydawaniem, bo nie zaprzeczysz, ze wszystko sie jakos tak ruszyło po wejsciu do unii. Jak sie Polaka nie przymusi to sie będzie op%%$$#!ał i kombinował.
Bardzo obrazowe. Obecnie dostajemy więcej niż wpłacamy ale tylko dlatego że jesteśmy w miarę nowymi członkami UE, gdy to się skończy czar pryśnie i grube miliardy popłyną z naszej (i tak biednej) kasy do pękatych skarbców unii z których już nie tak łatwo coś wyjąć. Z tego co teraz dostajemy i tak urzędasy marnują 2/3 a 2/3 z tego czego nie zmarnowali zwracają bo "nie ma komu dać".
@drstorm: niezbyt. bardzo dużo pieniędzy jest inwestowanych w bezsensowne przedsięwzięcia. jakiś czas temu miałem okazję uczestniczyć w wykładzie poświęconemu bioróżnorodności i jej zagrożeniom...jednym z nich były właśnie unijne inwestycje (wielcy ekoobrońcy). jako przykład podawano m.in. "wyrównywanie i utwardzanie brzegów małych rzek za pomocą betonu" - rzeczka rzeczywiście zaczęła wyglądać ładniej, ale zniknęły wszystkie zarośla i tym podobne wynalazki natury, które dawały schronienie niezliczonej ilości stworzeń (mało kto wie, że np. żaba
mocne uproszczenie odsłaniające gołą kość UE, pamiętajmy jednak że póki co wyciągamy więcej niż wpłacamy i mimo tych d!$!%nych procedur Polska na tym korzysta
Co do tych szkoleń. To prawda, że nikt by za nie, nie zapłacił, lecz to nie znaczy, że są zbędne. Moja mama nie miała dane uczyć się angielskiego w szkole, a dzięki tym kursom może za darmo podnieść swoje kwalifikacje.
@Adrian00: no widzisz skoro jej się tak przyda ten angielski to niech zapłaci za swoje pieniądze, a nie za moje. Przecież to inwestycja, zwróci jej się na pewno znajomość angielskiego prawda? Czy nie prawda?
Komentarze (33)
najlepsze
http://workforall.net/assets/EU-BABEL-TOWER.jpg