Kupiłeś samochód? Nie przerejestrujesz go w ciągu 30 dni -nie zostaniesz ukarany
Gdyński prawnik od trzech lat jeździ samochodem, którego nie przerejestrował na siebie. Sąd właśnie umorzył postępowanie w tej sprawie, które rozpoczęło się od
dlugilong z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 213
Komentarze (213)
najlepsze
@lanacz2: ubezpieczający nie musi być przecież właścicielem samochodu. Jak chcesz to Ty możesz mi mój samochód ubezpieczyć (opłacić składkę).
@mishek: No i czasem w razie błędnej poprzedniej umowy mogą być problemy dla normalnego człowieka co chce mieć porządek bo umowa nie jest nigdzie weryfikowana i zatwierdzana. Ot papierek. Ja tak miałem mimo, że wyglądało na wszystko ok. I weź lataj jak #!$%@? przed flejtuchów.
Niedawno sprzedałem auto, 4 lata na starych blachach jeździło. Nikomu to nie przeszkadzało.
Teraz tez jeżdżę takim, które już 2 lata na starych blachach. Nic się nie dzieje. OC wykupuję, przeglądy przechodzę, żyć nie umierać.
Ale nie kręcę licznika, nie myję silnika, nie ściemniam że "Niemiec płakał". Łaski nie robisz, kupuj u innych. Zresztą, nie handluję autami i nie jest dla mnie istotne, czy za stare auto wezmę 1000 zł mniej, czy więcej.
Akurat ten ostatni egzemplarz kupił
Do tego kupując auto mając np. Holenderskie prawo jazdy, przerejestrujemy samochód na poczcie wysyłając tylko list do RDW (ich wydział komunikacji) gdzie informujemy o zmianie właściciela.
Co najfajniejsze, KAŻDE auto na ulicy można sprawdzić za pomocą aplikacji na telefon. Dowiemy się jaki to model/rocznik/pojemność silnika/liczba właścicieli/do kiedy przegląd/kiedy
Draństwem jest odpłatność za wymianę dowodu bo się skończyły miejsca na pieczątki. Od niepamiętnych czasów taka wymiana była bezpłatna, stała się płatna od momentu wprowadzenia obecnych dowodów w 2004 roku.
Draństwem jest obowiązek wykupienia pozwolenia czasowego przy wymianie dowodu, jeśli ważność badania technicznego wpisana w dowód
W PORD pisze tylko, że "pojazd powinien posiadać ważny przegląd techniczny", więc wystarczy kartka od diagnosty.
Od dwóch tygodni jeżdżę już z drugą kartką. (w zeszłym roku skończyło mi się miejsce w DR)(a już raz jak głupi wymieniałem DR).
Policja usiłuje coś #!$%@?ć o "niezgodności DR ze stanem faktycznym, i potwierdzeniu stanu faktycznego i wtedy DR wg.