@gloomy23 Dupne drogi w Polsce? Człowieku, zapraszam na Rumunię, która jest ,,pod wieloma względami lepsza od Polski". A najbardziej zapraszam na forum skyscrapercity, abyście przestali w końcu kłamać, że w Polsce nic się nie robi z siecią dróg. No, ale czego od Was wymagać - ludzi, którzy gówno wiedzą, ale są pewni, że przez wszystkich są nieustannie dymani, wykorzystywani i oszukiwani na każdym kroku. Po co czytać artykuły, sprawozdania, co nie?
@exploti: To na pewno. Rumunia wbrew pozorom wyprzedza nas pod wieloma względami.
I pytanie. Dlaczego podróż u nas trwa tyle? Dlaczego mamy dupne drogi? Czy gorzej pracujemy od Niemców albo od Brytyjczyków?
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Stale jesteśmy rąbani. Mamy miliony urzędników (koryto dla zaplecza politycznego partii - układ; choć to słowo celowo zostało już zdezawuowane). Stale źle głosujemy. MEDIA MUSZĄ NAM W GŁOSOWANIU SŁABO POMAGAĆ. Dalsze wnioski? Ciągniecie, czy
@faxepl: Wiadomo, że w Polsce powoli się pokonuje te samą trasę. Nie zdziwiłabym się gdyby różne firmy omijały nasz kraj zakolami, tylko po to by nie partaczyć się z tymi drogami.
aż tak daleko to jechał nie będę, jednak szkoda paliwa i zawieszenia. :)
mazda 323 nie jest przygotowana do jazdy po Rumuńskich wiejskich drogach, a takimi zamierzam do niej dojechać.
namiot do bagażnika, flaga Polski na samochód, GPS z mapami terenu, turystyczna kuchenka gazowa i jazda. tylko jeszcze bak paliwa, trochę Euro na drogę i to wszystko. niezapomniane 10 dni za 700 zł w 2 osoby.
Czy jeśli wakacje w Polsce to tylko morze? W Polsce jest wiele innych pięknych miejsc, lepszych niż może np. Mazury, Bieszczady, Sudety(mniej zatłoczone od Tatr). Co to za radość siedzieć na zatłoczonej, zaśmieconej i zaszczanej plaży nad brzegiem jednego z najbardziej zasyfionych mórz świata?
Zawsze są plaże między miejscowościami wypoczynkowymi, jeżeli ktoś ma troche zawzięcia i chce się przejść z 10 km plażą (ewentualnie podjechać samochodem z 5 ) to będzie miał czystą, plażę bez turystów.
Z tym, że po drodze zazwyczaj trafiają się naturyści, ale cóż.
No dobrze, ale co autor miał na myśli? Gdzie tu absurd? Że Polska jest długa i że z południowego krańca jest bliżej do innego niż Bałtyckie morza? A może absurdem dla autora jest to, że po autostradach się szybciej jeździ? Może chodziło o różnice temperatur - zaskoczyła autora? Gdzie ten absurd?
Ja nie wiem o co chodzi to chyba normalne, jedziesz na północ zimno, jedziesz na południe ciepło(na półkuli północnej oczywiście) tego uczyli w podstawówce. Już nie uczą?
@xostry: prawdziwe, nie prawdziwe. Nie wszyscy lubią się pocić w upale :P a stan naszych dróg i "autostrad" jest powszechnie znanym faktem, nie wiem o co ten szum.
Jeszcze jedno które daje do myślenia. Orientacyjne czasy przejazdu z google maps są często zbyt krótkie względem rzeczywistych przejazdów. Tzn. możemy się zmieścić w orientacyjnym czasie ale to jednocześnie oznacza z bardzo dużym prawdopodobieństwem że będziemy łamać przepisy by osiągnąć cel zgodnie z orientacyjnym czasem. Co innego trasy wyznaczane w zachodniej Europie. Tam już jest często im bliżej do czasów realnych. Więc to porównanie i tak jest bardzo optymistyczne dla Polski.
Komentarze (93)
najlepsze
i drogi lepsze
i dziewczyny na plaży ładniejsze
i
I pytanie. Dlaczego podróż u nas trwa tyle? Dlaczego mamy dupne drogi? Czy gorzej pracujemy od Niemców albo od Brytyjczyków?
Odpowiedź jest stosunkowo prosta. Stale jesteśmy rąbani. Mamy miliony urzędników (koryto dla zaplecza politycznego partii - układ; choć to słowo celowo zostało już zdezawuowane). Stale źle głosujemy. MEDIA MUSZĄ NAM W GŁOSOWANIU SŁABO POMAGAĆ. Dalsze wnioski? Ciągniecie, czy
A ta flaga to po co ? Chcesz przejezdzac granice jako korpus dyplomatyczny ? Jak jestes taki patriota to wez złotówki zamiast euro :)
mazda 323 nie jest przygotowana do jazdy po Rumuńskich wiejskich drogach, a takimi zamierzam do niej dojechać.
namiot do bagażnika, flaga Polski na samochód, GPS z mapami terenu, turystyczna kuchenka gazowa i jazda. tylko jeszcze bak paliwa, trochę Euro na drogę i to wszystko. niezapomniane 10 dni za 700 zł w 2 osoby.
Z tym, że po drodze zazwyczaj trafiają się naturyści, ale cóż.
do splitu się wybierał.