Jak „zajumać” przedsiębiorstwo…

Na samym wstępie chciałbym przeprosić naszych czytelników za słowo w cudzysłowie użyte w tytule, ale slang złodziei jest najlepszy, by opisać sytuację, która spotkała p. Tomasza Reslera, który ponad 20 lat ciężko pracował, by stworzyć firmę, której w jednej chwili został bezprawnie pozbawiony.

[maniak713]

Szybkość działania sądów w Polsce to największe ułatwienie dla złodziei i aferzystów...

[mechagodzilla]

@maniak713: ...z których wielu jest powiązanych z prokuratorami i sędziami.

[rol-ex]

@maniak713: coz jakby nie patrzyl, Wymiar Niesprawiedliwosci, dziala w Polsce calkiem sprawnie... szkoda, ze przez to #!$%@? panstwo musi cierpiec taki piekny kraj i ludzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[sponsorowani]

Wykopuję. Zawsze takie story mnie wkurzają...

[w.....r]

skończyłem czytać na "wspólnik miał 55% udziałów". case podobny do tego dziadka od lodów w Warszawie co też się czuje poszkodowany bo wpuścił wspólników, którzy mieli wizję inną niż on. sorry, trzeba było nie sprzedawać większościowego prawa głosu na walnym.

"Walczy o to, aby przedsiębiorca i obywatel miał poczucie sprawiedliwości i tego, że żyje w państwie, w którym obowiązuje siła prawa, a nie wyłącznie prawo siły i bezprawia"

sorry, ale w takie

[Awganowicz]

@wejder: to jest właśnie siła prawa - pakiet większościowy decyduje.

[w.....r]

@Awganowicz: wytłumacz to temu gościowi "co poszkodowany" ;D

[barxik]

Pan Resler doswiadczyl tzw dymaina mniejszosciowych wlascicieli. Notabene ostatnio w podobny sposob postepuje skarb panstwa wobec swojego "suwerena". Bezposrednio i posrednio wobec TFI i OFE w ktorych suweren trzyma swoje oszczednosci i srodki ktore odklada na swoja emeryture. Chodzi oczywiscie o podnoszenie kapitalow zakladowych. W praktyce nic sie nie zmienia, w tabeli bilansu odejmie sie troche z zapasowego doda w zakladowym i tyle. Wlasciciel mniejszosciowy nic z tego nie ma natomiast skarb

[minvt]

Kiedys moze jak bedzie popyt to skusze sie na stworzenie taga pod ktorym zamieszczalbym historie o fraudach wiekszosciowych kosztem mniejszosciowych na gpw i nc.

@barxik: Zakładaj i wołaj. Z chęcią dodam do ulubionych i poczytam( ͡° ͜ʖ ͡°)

[okrim]

@barxik: Co to znaczy fraudach większościowych? Przecież dymanie mniejszościowych udziałowców jest legalne

[onechaos]

mnie też #!$%@? z mojej własnej firmy...

[onechaos]

@sylwke3100 @zasypiam: to była spółka (w zasadzie jeszcze jest) 49% moja, 51% angielska, tyle że tu na miejscu to ja wszystko tworzyłem przez 2 lata, oni przylatywali raz na 6 miesięcy zjeść kolacje i #!$%@?ć się dobrym winem. Wyłożyli trochę kasy na start (na urządzenie biura) i zaczęli uprawiać typowy cichy outsourcing, tzn. klienci w UK płacili stawki tak jakby cały projekt był robiony w UK, tymczasem zgarniali jakieś 80-90% budżetu,

[orcus]

@onechaos: to była spółka (w zasadzie jeszcze jest) 49% moja, 51% angielska

Czyli to nie była Twoja firma... Nie rozumiem ani Ciebie ani gościa z artykułu.

[czterdziesci_i_cztery]

Artykuł jak w tabloidzie.
Wpierw piszą, że wspólnik, który przejął spółkę miał 55% udziałów - czyli mógł podjąć uchwały jakie chciał bo miał większość.

A potem piszą, że nikt nie mógł samodzielnie podjąć żadnej uchwały bo mają działać razem.

Same sprzeczności.

Poza tym, skoro oddał komuś większość w spółce to oczywistym jest, że kiedyś może stracić swój "stołek" prezesa zarządu. Być może będąc tym prezesem wyprowadził ze spółki jeszcze większe pieniądze i

[minvt]

@czterdziesci_i_cztery: A czytałeś może kiedyś Kodeks Spółek Handlowych?
Większościowy udziałowiec może więcej, ale proporcjonalnie do wielkości udziałów. W skrócie pewne rzeczy może przegłosować, gdy ma 51% udziałów, ale do niektórych poważniejszych decyzji potrzebne jest 90% z całości.

[minvt]

@czterdziesci_i_cztery:
Chodziło mi o tego typu progi:

"W myśl kodeksu spółek handlowych większości 2/3 głosów wymagają uchwały:

w sprawie udzielenia zgody na zawarcie umowy o nabycie dla spółki jakiegokolwiek mienia, za cenę przewyższającą jedną dziesiątą wpłaconego kapitału zakładowego, od założyciela lub akcjonariusza albo dla spółki lub spółdzielni zależnej od założyciela lub akcjonariusza spółki, zawarte przed upływem dwóch lat od dnia zarejestrowania spółki (art. 394 § 1),
w sprawie istotnej zmiany przedmiotu

[dzbanek123]

Nie rozumiem koncepcji takiej demolki. Przecież rozłożenie firmy na drobne powoduje, że uda się wynieść z firmy o wiele mniej niż wartość ponad 50% udziałów w dobrze prosperującej firmie. Chyba, że jest to tylko część prawdy.

[m.....0]

Przecież rozłożenie firmy na drobne powoduje, że uda się wynieść z firmy o wiele mniej niż wartość ponad 50% udziałów w dobrze prosperującej firmie.

@dzbanek123: I o to chodzi! Mnie tak załatwiła ex "żona" (ze współudziałem pani sędzia). Po wielu latach skorygowałem nieco wyrok apelacją ale firma w międzyczasie została przejęta wraz zapasem magazynowym i maszynami a i tak sprytny "sąd" (tym razem już z udziałem trzech "sędziów") ową korektę (

[m.....0]

Ja tylko chciałem zaznaczyć, że nie zaszło tutaj żadne pokrzywdzenie jeżeli chodzi o termin apelacji,

@CameByToDropThis: Przedstawiam tylko czubek góry lodowej. Jako wisienkę w torcie mogę zacytować "uzasadnienie" jakie usłyszałem z ust pani sędzia na sali sądowej. Po ogłoszeniu pierwszego wyroku puściłem na sali 2 zdania komentarza, że podział miał być przecież 50 na 50 % a z moich pobieżnych , szybkich szacunków jest 85 do 15% albo jeszcze gorzej. W

[rejli]

Podobny przykład z ebilet.pl
http://www.wykop.pl/link/3176039/odradzam-zakladanie-firmy-w-polsce-czyli-jak-ukradziono-ebilet/

[Marek_B]

Mam do czynienia z niemal identycznym g.nem ludzkim i bardzo podobną sytuacją. To jest jakiś p. bantustan, a nie cywilizowany europejski kraj. System jest zrobiony pod mafię i złodziei. Za każdym pierd. razem gdy patrzę w kodeks karny czy kpk to widzę atrapę. A od skazania (co wcale nie jest pewne) do powrócenia do choćby namiastki stanu poprzedniego, nie mówiąc o zadośćuczynieniu czy odszkodowaniu jest przepaść. Coś takiego zwyczajnie nie istnieje. Kraj

[Hansiu]

To fajna umowa spółki, co ją można zmienić bez 100% głosów. Ale tak się składa, że znam tych ludzi i cokolwiek mnie zdziwko teraz ogarnęło. Pamiętam ich z czasów jak mieli starego zielonego poldka trucka. Wystrzeliła firma ładnie trzeba przyznać.