@cabis: Pierwsze kilka zdjec pokazuje cele 3 osobowa na P1/R'ka (zycze powodzenia przy blacie w 3 osoby, na zdjeciu widac blacik), 9'te juz P2/P3, kolejne znow P1, sanitarke itp. Ogolnie jesli to jest z tego samego miejsca to dochodzi do absurdu jaki ma miejsce w Poznaniu na Mlynskiej. Juz wyjasniam: P1/R2 to oddzialy zamkniety, czyli max godzinka dziennie spacerek, reszta w celi. P dla tych co pierwszy raz, R dla recydywy
@camelopardalis: juz kiedys pisalem na wykopie ale powtorze. Spedzilem na Mlynskiej 2012-2014 Dokladnie rok i 2 miesiace jako "Kalifaktor"/"Kajfus" wpierw P1 po 4 miesiacach P2. Ogolnie zwiedzilem wszystkie pawilony przez 4 miesiace - przepelnienia w 2012r.
Nie rozumiem Waszego oburzenia, bo mają TV, radio, itp. śpią na łóżkach, a nie przykuci do ścian, etc. Nawet nie wiecie za co można w Polsce wylądować w pierdlu. Ja sam siedziałem 48h, bo policja "myślała", iż ukradłem telefon. Innym razem gość mnie chciał pozwać o "oszustwo", bo powiedziałem, że zapłacę czynsz x dnia, a zapłaciłem y. Wiecie, że sądy wlepiają za to kilka miesięcy bezwzględnego często? Także ten, w polskich więzieniach
@priseffects: Masz rację, niestety przeciętny wykopek nie za bardzo rozumie konsekwencje tego, jakby więźniowie tyrali i nie mieli żadnych rozrywek.
Wiadomo, dla morderców czy pedofilów nie powinno być żadnych przywilejów, dla nich kamieniołom, kara śmierci, co tylko chcecie.
Ale weźmy takiego złodzieja, którego sąd skazuje na powiedzmy 5 lat. Kim on by był, gdyby po 5 latach, schorowany fizycznie i psychicznie (brak traktowania po ludzku) wyszedłby na wolność? To byłby wrak
jak mnie wk***ia to ladowanie strony po kazdym zdjeciu. Wykopki z frontendu: czy to naprawde jest tak trudno zrobic zeby ladowala sie tylko ramka ze zdjeciem? Dlaczego na wiekszosci stron tak to wyglada? Chodzi tylko o odsłony?
Jestem w szoku. Widzę, że spora część komentujących to dno mentalne bez wyobraźni, dla których żarcie, sranie i telewizor stanowią wierzchołek piramidy potrzeb. To jest zwyczajnie przykre.
Ostatnio gadam z siostrą: Ja: z kim piszesz na fejsie? S: z Mirkiem Xxxxx Ja: to ten co go ostatnio zamknęli? S: Tak Ja: Wyszedł? S: Nie. Ja: To jak siedzi na fejsie? S: tam wszyscy mają telefony.
No, a teraz sobie zobaczcie jaki wskaźnik resocjalizacji jest w tej znienawidzonej Norwegii a jaki u nas. Podpowiadam, ze w tym skandynawskim kraju z wiezieniami o hotelowych warunkach, wskaźnik resocjalizacji jest jeden z najwyższych na świecie, czyli to ich więzienia, wbrew mokrym marzeniom niektórych osob tutaj, są najskuteczniejsze na świecie. Niestety, to tak nie dziala ze wrzucisz ludzi do kamieniołomu i juz rozwiązałeś problem przestępczości (✌゚∀゚)
@grzegorzo: Ehhh.... tak śmiałe wnioski przedstawiane jako prawda objawiona wyciągnięte z zestawienia dwóch łysych zmiennych luksusowe więzienia - wysoka resocjalizacja cięższe więzienia - niska resocjalizacja
Tylko co to za przestępczość jest w tej Norwegii? A jaką przestępczość masz w innych krajach, które chcielibyście porównywać do Norwegii?
Ile ogólnie kryminogennych czynników jest w Norwegii, a ile w tych innych krajach? Z czego ten poziom patologii wynika? Z lekkich/ciężkich więzień? Czy może z
Szczerze? Poza rakiem to najbardziej boję się, że trafię do paki. Co prawda nie w głowie mi przestępstwa ale, że ktoś mnie w coś wrobi i pójdę siedzieć. MASAKRA. Odosobnienie to najgorsze co może mi się przydarzyć. Z dala od najbliższych. Ryje beret.
@sqorvel: Takie typowe gadanie człowieka na wolności. Gdybyś posiedział tam dwa dni, to byś miał zgoła odmienne zdanie. Oddalenie od rodziny i myślenie o niezakończonych sprawach ryje beret na tyle że chce się chodzić po ścianach.
Bardzo polecam każdemu wizytę w zakładzie karnym (niekoniecznie po pełnieniu przestępstwa ( ͡°͜ʖ͡°)) sam byłem w kilku (Oleśnica, Wołów oraz Wrocław na Kleczkowskiej). Najbardziej podobał mi się Wołów, nie dość, że zakład karny typu zamkniętego to jeszcze specjalny oddział dla niebezpiecznych - super wrażenia. I w takim więzieniu naprawdę dobrze się żyje, jest tam wszystko: sala gimnastyczna, biblioteka, radiowęzeł, świetlica, zajęcia sportowe (od biegania, przez piłkę
@kodekscywilny: Mnie zawsze ciekawi jakie życie prowadzą ludzie, którzy twierdzą, że pobyt w więzieniu to generalnie wczasy i pobyt w sanatorium, Siedzenie w kilku chłopa ubranych w piżamy w ciasnym pomieszczeniu, robienie sobie "czaju", sranie za kotarą, słuchanie jak ktoś sobie marszczy freda przed spaniem i ewentualnie oglądanie trudnych spraw na polsacie musi być klawym życiem. Gdybym kiedykolwiek trafił do więzienia to modliłbym się, żeby kazali mi wyjść do jakiejkolwiek roboty
Mnie zawsze ciekawi jakie życie prowadzą ludzie, którzy twierdzą, że pobyt w więzieniu to generalnie wczasy i pobyt w sanatorium
@veggo: Po prostu mają marne potrzeby życiowe i nie cenią swojej wolności. Byle był dach nad głową, dali żreć i pić - zajebiste marzenia i perspektywy.
@bacteria: Ale o co chodzi? Że sobie urządzili? Zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości ze stycznia 2014 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, do wyposażenia celi mieszkalnej należą: łóżka metalowe/piętrowe z wkładem, szafki wysuwane podłóżkowe, stoły, szafki więzienne, taborety, stolik pod telewizor, wieszaki naścienne, półki pod przybory toaletowe, szafki na środki czystości, lustro, jedna miska na czterech osadzonych, kosz na śmieci, popielniczki, zmiotka z szufelką,
4,80 dziennie na jedzenie... i tak to jest właśnie z tymi wszystkimi Januszowymi mądrościami o tym jak to więźniowie lepiej jedzą od dzieci w hospicjum.
Kiedyś czytałem wspomnienia jednego więźnia po grubszym wyroku i zapamiętałem krótki fragment (piszę z pamięci).
Wyobraź sobie, 24 chłopa w celi zaprojektowanej na 16, całą dobę siekiera od fajek wymieszana ze specyficznym zapachem przesiąkłego potu i starego budynku. W dodatku całą noc głośno, prymitywne, niskointsynktowne dźwięki i śmiechy. To trwa całą dobę i z tym trzeba umieć żyć. To takie tło w którym się wszystko dzieje.
@Kamasetto: ja kiedyś czytałem wspomnienia więźnia, który twierdzi że dopiero po 2 latach miał chwilę aby się zastanowić co zrobił i jakie są konsekwencje, bo po raz pierwszy (chyba przy jakiejś robocie) był sam.
Nie wiem jak jest teraz. Kilka lat temu, w jednym z więzień, dostęp do telewizora był ograniczony do godziny dziennie dla więźnia. I była to rozrywka dla tych, którzy mieli jakieś lżejsze przestępstwo na sumieniu. I w więzieniu się pracuje. Sprzątanie, niekiedy coś się naprawia pod czujnym okiem funkcjonariusza i inne rzeczy. Bo od leczenia na pryczy i myślenia nad swoim losem idzie #!$%@? dostać. A żadne "rozrywki" nie wynagrodzą braku wolności.
A ja jako człowiek z branży napiszę, że jeszcze nigdy nie czytałem tak rzetelnego artykułu. Bez zbędnej sensacji, podstawowe aspekty życia w izolacji. Brawo! ( No może poza tymi 25 podstronami)
"Presidio Modelo (z hiszp. więzienie modelowe) jest realizacją idei panoptykonu - idealnego więzienia, w którym strażnicy w wieży umieszczonej wewnątrz pierścieniowatej budowli mogą nieustannie obserwować więźniów."
Osadzeni nie płacą również za leki, ani za wykonane zabiegi i konsultacje specjalistyczne, również te, które są realizowane w szpitalach i pozawięziennych placówkach medycznych -
Jaka opieka? ( ͡°͜ʖ͡°)
Miałem kiedyś to nieszczęście przebywać w ZK/AŚ kilka dni za niezapłacony mandat. Pierwszego dnia po osadzeniu, i noszeniu pięciotonowych materaców, przechodziłem kontrolę lekarską. Rozmowa z więziennym konowałem lat 70 wyglądała mniej więcej następująco:
@SuchyBatman: Mogli pokazać Piotrków, akurat po remontach, całe oddziały odmalowane i każda cela, na kącie czujniki światła, tylko koja przykręcili do plaży ( ͡°ʖ̯͡°)
Hmmm w wieku 70 lat jeśli nie będę miał żadnej rodziny, żadnych perspektyw i nic do stracenia to zrobię skok na bank strasząc obsługę czymś przypominającym broń palną. Lepsze to od sanatorium czy domu starców, a priorytetowe wizyty lekarskie kuszą niemiłosiernie. Ruchać takiego dziada nikt nie będzie chciał, przemoc również odpada bo co patole będą mogli ode mnie chcieć jeśli będę biednym dziadem który nic nie ma. Będę polegiwał na pryczy, czytał
Komentarze (186)
najlepsze
P1/R2 to oddzialy zamkniety, czyli max godzinka dziennie spacerek, reszta w celi. P dla tych co pierwszy raz, R dla recydywy
Nawet nie wiecie za co można w Polsce wylądować w pierdlu. Ja sam siedziałem 48h, bo policja "myślała", iż ukradłem telefon. Innym razem gość mnie chciał pozwać o "oszustwo", bo powiedziałem, że zapłacę czynsz x dnia, a zapłaciłem y. Wiecie, że sądy wlepiają za to kilka miesięcy bezwzględnego często?
Także ten, w polskich więzieniach
@priseffects: xD
Wiadomo, dla morderców czy pedofilów nie powinno być żadnych przywilejów, dla nich kamieniołom, kara śmierci, co tylko chcecie.
Ale weźmy takiego złodzieja, którego sąd skazuje na powiedzmy 5 lat. Kim on by był, gdyby po 5 latach, schorowany fizycznie i psychicznie (brak traktowania po ludzku) wyszedłby na wolność? To byłby wrak
Ja: z kim piszesz na fejsie?
S: z Mirkiem Xxxxx
Ja: to ten co go ostatnio zamknęli?
S: Tak
Ja: Wyszedł?
S: Nie.
Ja: To jak siedzi na fejsie?
S: tam wszyscy mają telefony.
luksusowe więzienia - wysoka resocjalizacja
cięższe więzienia - niska resocjalizacja
Tylko co to za przestępczość jest w tej Norwegii?
A jaką przestępczość masz w innych krajach, które chcielibyście porównywać do Norwegii?
Ile ogólnie kryminogennych czynników jest w Norwegii, a ile w tych innych krajach?
Z czego ten poziom patologii wynika? Z lekkich/ciężkich więzień? Czy może z
Oddalenie od rodziny i myślenie o niezakończonych sprawach ryje beret na tyle że chce się chodzić po ścianach.
@veggo: Po prostu mają marne potrzeby życiowe i nie cenią swojej wolności. Byle był dach nad głową, dali żreć i pić - zajebiste marzenia i perspektywy.
Ale o co chodzi? Że sobie urządzili? Zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości ze stycznia 2014 r. w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, do wyposażenia celi mieszkalnej należą: łóżka metalowe/piętrowe z wkładem, szafki wysuwane podłóżkowe, stoły, szafki więzienne, taborety, stolik pod telewizor, wieszaki naścienne, półki pod przybory toaletowe, szafki na środki czystości, lustro, jedna miska na czterech osadzonych, kosz na śmieci, popielniczki, zmiotka z szufelką,
Jakoś tak. Te cele wyglądają przy
I w więzieniu się pracuje. Sprzątanie, niekiedy coś się naprawia pod czujnym okiem funkcjonariusza i inne rzeczy.
Bo od leczenia na pryczy i myślenia nad swoim losem idzie #!$%@? dostać.
A żadne "rozrywki" nie wynagrodzą braku wolności.
Więcej: Presidio Modelo - kubańskie więzienie idealne
Jaka opieka? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miałem kiedyś to nieszczęście przebywać w ZK/AŚ kilka dni za niezapłacony mandat.
Pierwszego dnia po osadzeniu, i noszeniu pięciotonowych materaców, przechodziłem kontrolę lekarską. Rozmowa z więziennym konowałem lat 70 wyglądała mniej więcej następująco:
- Witam, jest problem
Lepsze to od sanatorium czy domu starców, a priorytetowe wizyty lekarskie kuszą niemiłosiernie.
Ruchać takiego dziada nikt nie będzie chciał, przemoc również odpada bo co patole będą mogli ode mnie chcieć jeśli będę biednym dziadem który nic nie ma. Będę polegiwał na pryczy, czytał