Nauka mówi: nie ma takiej możliwości, żeby to działało. Ale dla lekarza to świetny sposób na wciśnięcie czegokolwiek ludziom, którzy domagają się przepisania im lekarstw, chociaż wcale ich nie potrzebują. I wszyscy w tym układzie zyskują. Lekarz, bo ma opinię, że wyleczył pacjenta (coś, co samo by przeszło, ale to się wytnie), nikt mu nie truje dupy o antybiotyk i nie przyczynia się do hodowania baktrii odpornych na coraz to nowe antybiotyki.
@fraktalka89: większość lekarzy nabija się z homeopatii jeszcze bardziej, ci nieliczni, którzy ją stosują maja mieć problemy w Izbach Lekarskich z tego powodu. Oficjalne stanowisko Izb jest oczywiste: to metoda niepotwierdzona naukowo, lekarze nie powinni jej stosować
@wrocmann: a przecież jeszcze taniej kupić 5-litrowy baniak mineralnej, "napromieniować" go "pozytywną energią", dosypać "cudownego cukru", wstrząsnąć... to znaczy zpotencjonować i mieć zapas specyfiku na miesiąc. Przepłacasz, stary.
W mojej rodzinie jest osoba, która bardzo się interesuje homeopatią, doradza ludziom na różnych forach, itp. Kiedy byłam dzieckiem, zeżarłam jej ileś opakowań tych cukiereczków, bo były słodkie i mi zasmakowały. Widać to jednak działa, bo od lat nie choruję, czasem mnie tylko dopadnie przeziębienie;)
@ktb42: Gdybyś zżarła jeszcze więcej groziłaby ci nieśmiertelność.
Sprzedawanie cukiereczków i słodzonej wody pod nazwą leku jest oszustwem - żeruje na głupocie ludzkiej i przypomina terapię za pomocą EKG.Niech mi pan to przepisze bo ostatnio bardzo pomogło.
Większość pacjentek w podeszłym wieku to osoby niewykształcone o małych dochodach.
Wypisywanie im tego jest po prostu nieetyczne.
Jako dziecko nie żarłem kolorowych kuleczek i nie choruję - wniosek jest taki że ponieważ nie
Oczywiście. Jak ktoś chce, to niech sobie homeopatyczne leki bierze. Ale, co z rodzicami, którzy zapatrzeni w homeopatię "kurują" nią swoje dzieci? Mam takich znajomych. Ich sześcioletni syn nigdy nie dostał antybiotyku (pomimo porad i recept lekarskich), regularnie natomiast bierze "wzmacniające" środki homeopatyczne. W rezultacie bardzo często choruje i nazbyt często ciężko te choroby przechodzi.
@taq: Niepotrzebnie ironizujesz. Jasne, że niedobrze jest przy byle okazji podawać mocne leki. Ale też nie leczyć w ogóle. Z resztą przeczytaj jeszcze raz ostatnie zdanie w mojej wypowiedzi.
@Ardai: przepraszam, ale co ty właściwie p#$!#$#isz? Jeżeli nawet przy każdym mniejszym przeziębieniu chcesz faszerować dziecko antybiotykami to faktycznie powrócimy do selekcji naturalnej z prostej przyczyny - te antybiotyki przestaną działać. Po prostu trzeba mieć pewne wyczucie i nie przeginać w żadną stronę.
PS. Po co mi właściwie ten link pokazujesz? Myślisz, że jestem za środkami homeopatycznymi? Jeżeli tak, to niestety muszę cię zmartwić. Otóż nigdy w życiu ich nie przyjmowałem,
Jest to niesamowite. Żyjemy w XXI wieku a nadal takie d$!%#izmy jak horoskopy, wróżki, leczące kryształy czy wspomniana w temacie homeopatia nadal mają rzesze wiernych (religii nie wymieniłem, nie chce rozpalać kolejnej wykopowej wojny wyznaniowej). Z czego to wynika? Czy odpowiedzi świata nauki na fundamentalne pytania są niezadowalające? Lepsze jest przecież najgorsza prawda niż najpiękniejsze kłamstwo.
@Nunchaq: Religia sama w sobie nie jest zła,. natomiast taka homeopatia już IMO tak - nie dość, że to zbijanie kasy na ludzkiej obawie o zdrowie, to jeszcze ktoś może sobie lub bliskim zrobić krzywdę odmawiając konwencjonalnego leczenia na rzecz niedziałającej homeopatii.
Problem w tym, że homeopatia jest nieszkodliwa o ile osoba nie jest poważnie chora. Po prostu sama wyzdrowieje, lub zadziała efekt placebo. Gorzej jeśli jest chora poważnie, a postanawia się leczyć wierząc w skuteczność takich środków.
Komentarze (103)
najlepsze
No pewnie, nie słyszeli o mechanice kwantowej?!
:P
A nie tak czasem 8 grup (2^3) ?
http://www.youtube.com/watch?v=6ilX1GyGRAI
http://www.b3tards.com/v/f52b8194b89ba7c084fa/homeo.jpg
http://www.youtube.com/watch?v=VIaV8swc-fo
http://4.bp.blogspot.com/_sRDhbC46aKs/SdqTq9ZM--I/AAAAAAAAAIs/iBlLxTBOcO4/s1600-h/HN09poster1A.jpg
No i dlaczego minusujecie wrocmanna?
Jak chce jeść te kapsułki z cukrem to niech je - jego sprawa. Ja nie leczę się homeopatycznie, ale jeżeli on ma ochotę to dlaczego nie?
Jak mnie wkurza ta faszystowska chęć przekonania całego świata do swojej racji - to jest strasznie prymitywne panowie.
Sprzedawanie cukiereczków i słodzonej wody pod nazwą leku jest oszustwem - żeruje na głupocie ludzkiej i przypomina terapię za pomocą EKG.Niech mi pan to przepisze bo ostatnio bardzo pomogło.
Większość pacjentek w podeszłym wieku to osoby niewykształcone o małych dochodach.
Wypisywanie im tego jest po prostu nieetyczne.
Jako dziecko nie żarłem kolorowych kuleczek i nie choruję - wniosek jest taki że ponieważ nie
PS. Po co mi właściwie ten link pokazujesz? Myślisz, że jestem za środkami homeopatycznymi? Jeżeli tak, to niestety muszę cię zmartwić. Otóż nigdy w życiu ich nie przyjmowałem,
Z tego względu bliżej jej do religii niż nauki.